Wśród wielu płocczan słyszeliśmy głosy rozczarowania po słynnym wyprzedażowym piątku. Black Friday tradycyjnie jest dniem niesamowitych okazji, ale… nie w Płocku. Firma Deloittle przeprowadziła badanie, z którego wynika, że podobne wrażenie odnieśli klienci w całej Polsce. Podczas Black Friday obniżki cen były tylko symboliczne, a ich średni realny poziom wyniósł 1,3%.
Jak podaje portal WirtualneMedia.pl, firma Deloittle Polska, badając zmiany cen w okresie Black Friday doszła do wniosków, że całe wydarzenie miało głównie charakter marketingowy i nie niosło za sobą poważniejszych zmian w cenach produktów. Ceny ponad 70% produktów, które uwzględniono w analizie, nie zmieniły się w porównaniu z piątkiem tydzień przed Black Friday. Dodatkowo, w przypadku 8% produktów, zanotowano w tym okresie… wzrost ceny (!).
Pomimo tak kiepskich wyników badań, wygląda na to, że sytuacja uległa poprawie w stosunku do ubiegłego roku. Średnia różnica cen dla zeszłorocznego Black Friday wynosiła bowiem… blisko 0%. Mimo wszystko, „szalone” obniżki na uśrednionym poziomie 1,3% raczej nie należą do odczuwalnych, szczególnie dla klientów spragnionych okazji.
Zgodnie z przytaczanym badaniem, najlepiej na Black Friday mogli wyjść klienci zainteresowani zakupem gier video: cena Titanfall 2 (PC), spadła o 28,1% zaś Wolfenstein II: The New Colossus (PC), Dishonored 2 (PS4), Horizon: Zero Dawn (PS4) o ponad 10%.
W przypadku smartfonów, różnice w cenach okazały się minimalne:
- iPhone 7 32GB (0,7%),
- Samsung Galaxy S8 64GB SM-G950 (2,4%),
- Huawei P9 Lite (2%).
Jeśli chciało się naprawdę zaoszczędzić, trzeba było dokładnie zbadać ceny pojedynczego produktu między poszczególnymi sklepami, gdyż potrafiły one znacznie się różnić. Przytaczane badanie podaje przykład perfum, gdzie różnice średnio wynosiły od 98% do nawet 138% między poszczególnymi salonami. Ekstremalnym przypadkiem jest tutaj woda perfumowana Calvin Klein Eternity Women (100 ml), która w jednym sklepie internetowym kosztowała 108,9 zł, a w innym 359 zł. Różnica w cenie wynosiła więc aż 230 proc.
Badanie wykazało, że najmniejsza różnica między minimalnymi a maksymalnymi cenami była pośród telewizorów (35%), konsoli (36%) czy smartfonów (52%). Za przykład może tutaj posłużyć telewizor Samsung UE50MU6102, który zależnie od sklepu kosztował 2199,00 zł lub nawet 3178,98 zł (45%różnicy). W przypadku drobnego AGD, średnia rozpiętość cen wynosiła 78%.
Podsumowując, na Black Friday w Płocku dało się zaoszczędzić, jednak wymagało to dokładnego przejrzenia cen w poszczególnych sklepach i dotyczyło tylko niewielkiej części produktów.
A jakie jest Wasze zdanie o płockim Black Friday?