Gostynińscy policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierującego. 62-letni mieszkaniec powiatu gostynińskiego kierował peugeotem, mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie 12 lipca zatrzymali do kontroli drogowej podejrzanie zachowującego się peugeota. Okazało się, że kierowca był pijany.
– Tor jazdy wskazywał, że kierujący może znajdować się pod działaniem alkoholu. Kierującym okazał się 62-letni mieszkaniec powiatu gostynińskiego. 62-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Kierującemu zostało zatrzymane prawo jazdy. Za swoje nieodpowiedzialne i skrajnie niebezpieczne zachowanie odpowie przed sądem – informuje mł. asp. Paweł Klimek z KPP w Gostyninie.
Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Policja Przypomina
Stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi (czyli zawartość ta jest równa lub niższa 0,25 mg w 1 dm3 wydychanego powietrza), czym wypełnia znamiona wykroczenia art. 87 kw.
– Osoba, która w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym popełnia wykroczenie z art. 87 kw. – zaznacza mł. asp. Paweł Klimek.
Natomiast stan nietrzeźwości występuje, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila alkoholu we krwi (czyli zawartość alkoholu przekracza 0,25 mg w 1 dm3 wydychanego powietrza). Prowadzenie pojazdu mechanicznego w tym stanie jest przestępstwem na podstawie przepisów kodeksu karnego art. 178a §1 kk.
– Alkohol negatywnie działa na organizm człowieka. Tracimy zdolność koncentracji i poczucie rzeczywistości. Zdecydowanie wydłuża się zdolność oceny sytuacji i czas reakcji. Nigdy nie wolno wsiadać za kierownicę po alkoholu. Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Kierowco, włącz myślenie! – apeluje mł. asp. Paweł Klimek.
Ponieważ pijani kierowcy na drogach to już w zasadzie plaga i żadne apele policji i innych instytucji lub osób nie skutkują, wnoszę o zabieranie pijakom samochodów, niezaleznie od tego czy jego auto, pożyczone czy pracodawcy. Tylko fizyczna eleiminacja narzędzia niedoszłego mordu może powstrzyma co niektórych przed zmarnowaniem życia innych i swojego. Jak taki jeden z drugim bedzie musiał spłacać samochód przez wiele lat jego właścicielowi to może się przez chwilę zastanowi…… choć niekoniecznie.
Obawiam się że taka refleksja wymaga obecności narządu wewnątrz czaszki. Ktoś kto wsiada za kółko narąbany jak pekaes raczej nie posiada. Ja bym im oczy wydrapał, to by ich z dróg wyeliminowało…