Policjanci z posterunku w Drobinie zatrzymali 27-latka, który pod wpływem alkoholu prowadził auto. Mężczyzna jechał odwiedzić żonę w Warszawie.
W środę, 19 stycznia, do patrolujących gminne drogi dzielnicowych zgłosił się świadek, który zrelacjonował policjantom niepokojącą jazdę kierowcy dacii. Natychmiast mundurowi postanowili sprawdzić tę informację.
W miejscowości Warszewka zauważyli pojazd, którego kierujący jechał po drodze „wężykiem”.
– Dzielnicowi zatrzymali dacię do kontroli. Mężczyzna siedzący za kierownicą był pod wyraźnym działaniem alkoholu, a szybko potwierdziło to badanie policyjnym alkomatem. 27-latek miał w organizmie dwa promile alkoholu – relacjonuje Komenda Miejska Policji w Płocku.
W rozmowie z dzielnicowymi 27-latek przyznał, że chciał jechać do Warszawy, aby odwiedzić swoją żonę.
Interwencja znajdzie swój finał w sądzie. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
A nieee, no jak żonę to powinni to puścić :-)