Rodzice i uczniowie w napięciu obserwują sytuację związaną z pandemią koronawirusa w Polsce. Od jej rozwoju zależy bowiem kiedy wrócą do szkół i kiedy odbędą się egzaminy.
Przypomnijmy, obecnie rząd zadecydował o zamknięciu szkół do 25 marca. Uczniowie w tym czasie otrzymują materiały i prace domowe przez dzienniki elektroniczne, e-maile czy wiadomości na portalach społecznościowych.
– O tym, jak długo potrwa przerwa w zajęciach w szkole, zadecyduje rząd w zależności od tego, jak będzie rozwijała się sytuacja z zakażeniami koronawirusa w Polsce – powiedział w mediach społecznościowych minister edukacji Dariusz Piontkowski. – Podobna sytuacja ma miejsce z egzaminami, na dzisiaj nie ma podjętych decyzji – tłumaczył na Twitterze minister.
Jednak na antenie TVP1 minister edukacji przekazał, że ze względu na przewidywany szczyt zachorowań za 2-3 tygodnie, jest prawdopodobne, że szkoły będą zamknięte dłużej, niż do 25 marca.
– Bardzo prawdopodobne, jeśli tak będzie, że kolejnym momentem, do którego przedłużymy okres zamknięcia szkół będą Święta Wielkanocne – powiedział na antenie TVP1 Dariusz Piontkowski.
To oznacza, że placówki będą zamknięte co najmniej do 14 kwietnia. O tym, czy tak się stanie, zadecyduje rząd.
Minister edukacji @D_Piontkowski o tym, jak długo będą zawieszone zajęcia w szkołach oraz o terminach #egzaminosmoklasisty i #matura2020 #koronowirus @PremierRP pic.twitter.com/Oq2HGkqUnS
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) March 17, 2020
Płocki Sanepid: Nadal bez potwierdzonego zakażenia, więcej osób pod nadzorem [AKTUALNE DANE]