– Od roku prosimy się o wiatę przystankową na Zglenickiego przy przychodni. Miała stanąć po remoncie, ale w tej sprawie nic nie jest robione, a przecież stamtąd wracają starsi i schorowani ludzie, którzy czekają na autobus – zaalarmowała nas Czytelniczka.
Ulica Zglenickiego jest równoległa do Chemików, przy której znajduje się przychodnia Orlen Medica. – Stamtąd wraca autobusami mnóstwo ludzi, którzy wychodzą z przychodni od lekarza, czy z zabiegów – mówi w rozmowie z nami Czytelniczka. – Ja sama tam jeżdżę na naświetlania nóg i stojąc na przystanku przeszywający wiatr nie jest czymś przyjemnym – dodaje kobieta, która chce pozostać anonimowa.
Problem jest rzeczywiście poważny, bo Zglenickiego jest ulicą otwartą i wiatr hula tam w najlepsze. Przy takiej pogodzie, jaką mieliśmy za oknami jeszcze kilka tygodni temu, nawet osoba przeziębiona może się nieźle doprawić spędzając kilkanaście minut w takich warunkach. Nasza Czytelniczka, od roku prosiła ratusz o postawienie wiaty, na którymś z przystanków w okolicy Orlen Medici. Znajdują się tam dwa przystanki w jednym kierunku, przy których zatrzymują się autobusy Komunikacji Miejskiej – są to przystanki: „Zglenickiego, Biała” i Zglenickiego, szpital”. Urząd miasta obiecał najpierw, że wiata stanie po kilku miesiącach, później zmieniono zdanie i obiecano, że stanie się to po remoncie ulicy. – Drogowcy opuścili ją miesiąc temu, a sprawa wiat nadal nie została rozwiązana – żali się Czytelniczka.
Zwróciliśmy się do ratusza i poprosiliśmy o wyjaśnienie tej sprawy. Urząd tłumaczy, że na razie nie ma środków na postawienie nowych wiat przystankowych, ale za kilka miesięcy powinien skończyć się przetarg na 20 nowych przystanków z systemem informacji, które zastąpią te stare. Natomiast stare wiaty mają zostać wyremontowane i postawione tam, gdzie są one potrzebne. – Zglenickiego jest już wzięte pod uwagę i jak tylko będziemy mieli wolną wiatę, to ją tam zamontujemy – zapewniał w rozmowie z nami Hubert Woźniak z zespołu medialnego ratusza.
Zapytaliśmy też, dlaczego kobiecie, która z nami rozmawiała, obiecano postawienie wiat zaraz po remoncie i nie dotrzymano słowa. – Niestety nie przewidzieliśmy, że postępowanie przetargowe się przedłuży – tłumaczył Woźniak. – Ostatni przetarg został odwołany, będziemy musieli stworzyć nowy, ale do końca wiosny wszystko już powinno zostać załatwione.