Wisła Płock od kilku dni intensywnie poszukiwała pierwszego trenera, po tym jak Leszek Ojrzyński złożył rezygnację z powodów osobistych. Pojawiło się kilka nazwisk, ostatecznie jednak klub podjął decyzję…
Na rynku w ciągu ostatnich dni pojawiało się kilka nazwisk, wśród których najpoważniejszymi kandydatami byli Jan Urban i Jacek Magiera. Jednak te kandydatury odpadły już po dwóch dniach, a nieoficjalnie zaczęły krążyć informacje o zakulisowych rozmowach z dwoma innymi trenerami z pierwszej ligi.
We wtorek pojawiła się z kolei informacja, że pracę zaproponowano trenerowi Stali Mielec, Arturowi Skowronkowi. „Przegląd Sportowy” poinformował nawet, że Wisła Płock za przejście zaoferowała klubowi z Mielca pół miliona złotych. I w tym przypadku jednak sam trener nie wyraził zgody na przejście do Płocka, o czym poinformowała w komunikacie Stal Mielec.
Tymczasem w środę klub Wisła Płock poinformował, że Patryk Kniat, który przejął obowiązki pierwszego szkoleniowca Wisły Płock po odejściu trenera Leszka Ojrzyńskiego, poprowadzi drużynę w najbliższych spotkaniach sezonu 2019/2020.
Przypomnijmy, że w związku z karą nałożoną przez Komisję Ligi po ostatnim meczu poprzedniego sezonu 2018/2019 z Zagłębiem Sosnowiec, trener Ojrzyński nie mógł prowadzić Wisły Płock z ławki w dwóch pierwszych kolejkach nowych rozgrywek, w których Nafciarze rywalizowali z Górnikiem Zabrze i Lechem Poznań. Jego obowiązki na czas spotkań przejął właśnie asystent, Patryk Kniat.
– W zaistniałej sytuacji, decyzją Zarządu Klubu trener Kniat wraz z pozostałymi członkami sztabu szkoleniowego będą kontynuowali pracę w naszym klubie – ogłosił w oficjalnym komunikacie klub Wisła Płock.
Patryk Kniat, co prawda, nie posiada odpowiedniej licencji na prowadzenie pierwszego zespołu, jednak, jak potwierdził zarząd Wisły Płock, PZPN wyraził zgodę na prowadzenie przez dotychczasowego asystenta Leszka Ojrzyńskiego zespołu Nafciarzy.
