Państwowa Komisja Wyborcza podała dane frekwencyjne na godzinę 17. W 2018 roku o tej porze głosowało więcej osób uprawnionych.
Państwowa Komisja Wyborcza, na podstawie danych otrzymanych od wszystkich, 29.707 obwodowych komisji wyborczych informuje, że w wyborach organów jednostek samorządu terytorialnego, według stanu na godz. 17 w dniu 7 kwietnia 2024 r. wydano karty do głosowania 11.394.642 osobom uprawnionym, co stanowi 39,43% w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach. W 2018 roku na tę godzinę frekwencja była wyższa o ok. 2%.
- W województwie mazowieckim frekwencja wyniosła 42,38%, co oznacza, że do godz. 17 zagłosowało 1.742.637 osób.
- W Płocku frekwencja do godz. 17 wyniosła 36,87% (zagłosowało 32.339 osób).
- W powiecie płockim frekwencja była zdecydowanie wyższa – 44,3% (38.509 osób), a gmina z najwyższą frekwencją to gm. Łąck – 51,93%.
- W powiecie sierpeckim także głosowano powyżej średniej krajowej – aż 47,51% (18.820 osób).
- Natomiast w powiecie gostynińskim frekwencja wyniosła 45,82% (15.848 osób).
Do godz. 17 odnotowano łącznie 358 zdarzeń związanych z wyborami. W Białymstoku zatrzymano osobę, która płaciła za głos wyborcy. Podobnie w okręgu gdańskim, kandydat na radnego gminy oferował 100 zł za oddanie głosu na wskazanych przez siebie kandydatów. Rozmowa została nagrana.
W Kielcach przewodnicząca komisji zgłosiła, że kandydatka do rady powiatu głosowała jako pełnomocnik, czego jej robić nie wolno. W województwie łódzkim zgłoszono zerwanie banerów wyborczych, a w województwie warmińsko-mazurskim jeden z wyborców wyniósł karty z lokalu twierdząc, że nie wie jak je wypełnić.
W Warszawie pojawiły się karty nieprawidłowo wydrukowane – na pierwszej stronie ucięte były kwadraty do zakreślenia kandydata. PKW wyjaśniło, że te karty zostały odłożone i nie były wykorzystane w głosowaniu.
Wybory samorządowe. Szokujący stan członka komisji wyborczej