Zamknij

Sylwester Ziemkiewicz od kuchni: Cenię polską kuchnię

14:49, 05.09.2016 Aktualizacja: 14:50, 05.09.2016 ok. 4 min. czytania
1
Jakie smaki z dzieciństwa najlepiej zapadły w pamięci najmłodszego wójta powiatu płockiego? Jaką potrawę potrafi ugotować i gdzie najchętniej jada? W kolejnej odsłonie Płockiej Kuchni porozmawiamy z Sylwestrem Ziemkiewiczem, wójtem gminy Radzanowo.

Zawodowo od 10 lat związany jest z samorządem Gminy Radzanowo. Pracę rozpoczynał jako pracownik działu inwestycji. W ostatnich wyborach zwyciężył w walce o fotel wójta gminy. Jak sam przyznaje, bycie samorządowcem pochłonęło go bez reszty, ale kiedy w końcu udaje mu się opuścić urzędowy gabinet, chętnie wybiera się do kina. Uwielbia też spędzać czas z żoną i dziećmi - czteroletnią Zuzią i rocznym Gabrysiem.

Jadłem dwa obiady dziennie

Jakie potrawy z dzieciństwa najlepiej zapamiętał nasz rozmówca? - Smaki mojego dzieciństwa to przede wszystkim kuchnia tradycyjna - przyznaje wójt. - Do dzisiaj wspominam rosół z kury z domowymi kluseczkami, oczywiście ręcznie robionymi. Bez tradycyjnego schabowego nie było niedzielnego obiadu. Ale mój numer jeden wśród potraw, to kluski ziemniaczane z twarogiem, cebulką i skwareczkami. Bardzo też lubiłem wersję odsmażaną na patelni ze śmietaną. Musiały być wówczas mocno dosolone, o ostrym i wyrazistym smaku. To proste i niepowtarzalne danie, do którego chętnie wracam - przyznaje Sylwester Ziemkiewicz.

Po takim opisie potraw stwierdzamy, że wójt Radzanowa raczej nie był niejadkiem... - Zdecydowanie nie - śmieje się nasz rozmówca. - Lubiłem jeść. W dzieciństwie bywały takie dni, że potrafiłem zjeść dwa obiady dziennie. Mój dom rodzinny był wielopokoleniowy. Mama i babcia, mistrzynie w kuchni, gotowały jednak osobno. Niekiedy było tak, że pierwsze danie jadłem u babci, a drugie u mamy. Zawsze rano chodziłem do jednej i pytałem, co na obiad, a potem sondowałem sytuację u drugiej, i w ten sposób dokonywałem wyboru - zdradza pan Sylwester.

Jak przyznaje, mieszkanie z babcią miało swoje plusy, jemu na pewno dało bardzo duże możliwości smakowania wielu różnych potraw.

Już wiemy, że w domu wójta królowała typowo polska kuchnia. A jak jest dzisiaj? Czy inne smaki mogą konkurować z tradycyjnym, polskim obiadem? - Rzeczywiście, tradycyjne polskie potrawy były w moim domu codziennością - wspomina Sylwester Ziemkiewicz. - Pamiętam, że zawsze obiad był dwudaniowy - zupa i drugie danie. Do dziś uwielbiam polską kuchnię, ale lubię też włoskie smaki - przyznaje. - Dobra lasagne`a czy spaghetti carbonara, no i oczywiście pizza, to zdecydowanie moje ulubione potrawy - dodaje wójt.

Lubię zjeść na mieście

Z racji wykonywanego zawodu, panu Sylwestrowi pewnie często zdarza się jeść poza domem. Czy osoba przyzwyczajona do tradycyjnej kuchni jest w stanie wybrać coś dla siebie z menu płockich restauracji?

- Jestem wielkim fanem jedzenia na mieście, zawsze to jakaś odmiana - zdradza nasz rozmówca. - Ale rzeczywiście, często wybieram jakieś danie kuchni polskiej, chodząc do restauracji w jednej z naszych płockich galerii. Będąc na mieście, lubię wpaść na pizzę, coś grillowanego czy też dobrego burgera, ale nie takiego z sieciówki. Od około roku w ogóle nie jadam w miejscach typu fast food i raczej mnie tam nie ciągnie - dodaje.

W dzieciństwie gotowały mama z babcią, a kto teraz przygotowuje potrawy dla pana Sylwestra? - W naszym domu gotuje żona, Ola, i muszę przyznać, że świetnie jej to wychodzi. A jak coś dobrze funkcjonuje, to nie ma sensu tego zmieniać - śmieje się Sylwester Ziemkiewicz. - Tak naprawdę to muszę przyznać, że nie jestem mistrzem gotowania. Mam kilka dań, które potrafię przygotować, ale robię to okazjonalnie. Potrafię zrobić domowego burgera, a za swoje popisowe danie uważam jajecznicę ze szczypiorkiem i pomidorami - kończy wójt Radzanowa.

Składniki:

  • jajka (najlepiej wiejskie, prosto od gospodarza, ilość zależy od osób i apetytu, średnio przyjmujemy 2 jajka na jedną osobę)
  • szynka
  • masło
  • sól
  • pieprz
  • świeży szczypior
  • pomidorki, jeden duży lub dwa małe, w zależności od ilości jajek.

Wykonanie: Najpierw drobno pokrojoną szynkę podsmażamy na rozgrzanym maśle. Następnie dodajemy roztrzepane trzepaczką jaja. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Na koniec wrzucamy garść drobno posiekanego szczypiorku i pokrojone pomidorki. Danie proste, szybkie i smaczne. Smacznego!

(Sylwia)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [1]

komentarz(1)

SYKARIUSZSYKARIUSZ

0 0

Człowieku, weź się okop....niezbędnikiem...

05:54, 02.05.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%