Zawodowo od 10 lat związany jest z samorządem Gminy Radzanowo. Pracę rozpoczynał jako pracownik działu inwestycji. W ostatnich wyborach zwyciężył w walce o fotel wójta gminy. Jak sam przyznaje, bycie samorządowcem pochłonęło go bez reszty, ale kiedy w końcu udaje mu się opuścić urzędowy gabinet, chętnie wybiera się do kina. Uwielbia też spędzać czas z żoną i dziećmi - czteroletnią Zuzią i rocznym Gabrysiem.
Jadłem dwa obiady dziennieJakie potrawy z dzieciństwa najlepiej zapamiętał nasz rozmówca? - Smaki mojego dzieciństwa to przede wszystkim kuchnia tradycyjna - przyznaje wójt. - Do dzisiaj wspominam rosół z kury z domowymi kluseczkami, oczywiście ręcznie robionymi. Bez tradycyjnego schabowego nie było niedzielnego obiadu. Ale mój numer jeden wśród potraw, to kluski ziemniaczane z twarogiem, cebulką i skwareczkami. Bardzo też lubiłem wersję odsmażaną na patelni ze śmietaną. Musiały być wówczas mocno dosolone, o ostrym i wyrazistym smaku. To proste i niepowtarzalne danie, do którego chętnie wracam - przyznaje Sylwester Ziemkiewicz.
Po takim opisie potraw stwierdzamy, że wójt Radzanowa raczej nie był niejadkiem... - Zdecydowanie nie - śmieje się nasz rozmówca. - Lubiłem jeść. W dzieciństwie bywały takie dni, że potrafiłem zjeść dwa obiady dziennie. Mój dom rodzinny był wielopokoleniowy. Mama i babcia, mistrzynie w kuchni, gotowały jednak osobno. Niekiedy było tak, że pierwsze danie jadłem u babci, a drugie u mamy. Zawsze rano chodziłem do jednej i pytałem, co na obiad, a potem sondowałem sytuację u drugiej, i w ten sposób dokonywałem wyboru - zdradza pan Sylwester.
Jak przyznaje, mieszkanie z babcią miało swoje plusy, jemu na pewno dało bardzo duże możliwości smakowania wielu różnych potraw.
Już wiemy, że w domu wójta królowała typowo polska kuchnia. A jak jest dzisiaj? Czy inne smaki mogą konkurować z tradycyjnym, polskim obiadem? - Rzeczywiście, tradycyjne polskie potrawy były w moim domu codziennością - wspomina Sylwester Ziemkiewicz. - Pamiętam, że zawsze obiad był dwudaniowy - zupa i drugie danie. Do dziś uwielbiam polską kuchnię, ale lubię też włoskie smaki - przyznaje. - Dobra lasagne`a czy spaghetti carbonara, no i oczywiście pizza, to zdecydowanie moje ulubione potrawy - dodaje wójt.
Lubię zjeść na mieścieZ racji wykonywanego zawodu, panu Sylwestrowi pewnie często zdarza się jeść poza domem. Czy osoba przyzwyczajona do tradycyjnej kuchni jest w stanie wybrać coś dla siebie z menu płockich restauracji?
- Jestem wielkim fanem jedzenia na mieście, zawsze to jakaś odmiana - zdradza nasz rozmówca. - Ale rzeczywiście, często wybieram jakieś danie kuchni polskiej, chodząc do restauracji w jednej z naszych płockich galerii. Będąc na mieście, lubię wpaść na pizzę, coś grillowanego czy też dobrego burgera, ale nie takiego z sieciówki. Od około roku w ogóle nie jadam w miejscach typu fast food i raczej mnie tam nie ciągnie - dodaje.
W dzieciństwie gotowały mama z babcią, a kto teraz przygotowuje potrawy dla pana Sylwestra? - W naszym domu gotuje żona, Ola, i muszę przyznać, że świetnie jej to wychodzi. A jak coś dobrze funkcjonuje, to nie ma sensu tego zmieniać - śmieje się Sylwester Ziemkiewicz. - Tak naprawdę to muszę przyznać, że nie jestem mistrzem gotowania. Mam kilka dań, które potrafię przygotować, ale robię to okazjonalnie. Potrafię zrobić domowego burgera, a za swoje popisowe danie uważam jajecznicę ze szczypiorkiem i pomidorami - kończy wójt Radzanowa.
Składniki:
Wykonanie: Najpierw drobno pokrojoną szynkę podsmażamy na rozgrzanym maśle. Następnie dodajemy roztrzepane trzepaczką jaja. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Na koniec wrzucamy garść drobno posiekanego szczypiorku i pokrojone pomidorki. Danie proste, szybkie i smaczne. Smacznego!
SYKARIUSZ05:54, 02.05.2017
Człowieku, weź się okop....niezbędnikiem...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nowy obowiązek dla właścicieli budynków
Wy tu lepiej napiszcie o dyrektywie ETS2, która zacznie obowiązywać w 2027 roku i wprowadzi opłaty za emisję CO2 w transporcie i ogrzewaniu budynków. Napiszcie, o ile wzrosną rachunki za ciepło, za ciepłą wodę? Napiszcie, ilu ludzi nie będzie stać na opłacenie rachunków a nie pitolcie o jakiś zdalnie odczytywanych licznikach.
do pisowskiej redakc
13:08, 2025-05-15
Z impetem wjechał w ogrodzenie. Jedna osoba ranna
Kierowca nie może, tylko MUSI ponieść konsekwencje
Kropka
11:12, 2025-05-15
Z impetem wjechał w ogrodzenie. Jedna osoba ranna
chamstwo na salony...
wpuścić
11:00, 2025-05-15
Próba ingerencji w wybory. Zajmie się tym ABW?
Czyżby swój poznał swego? Niedługo masz szabat- może się zamkniesz...
@ won
09:40, 2025-05-15