Zakończyła się kampania wyborcza do Sejmu i Senatu. W całym Płocku możemy na każdym kroku napotkać plakaty i banery kandydatów. Co się teraz z nimi stanie?
13 października Polacy decydowali o tym, kto będzie ich reprezentował w Sejmie i Senacie przez kolejne 4 lata. Wcześniej wszyscy kandydaci usilnie promowali się na wszystkie możliwe sposoby, również w przestrzeni publicznej. W rezultacie Płock obwieszony i oklejony jest materiałami wyborczymi.
Zgodnie z prawem, kandydaci muszą usunąć swoje materiały wyborcze w czasie 30 dni od zakończenia wyborów. Niedługo przekonamy się, jak z tego obowiązku wywiążą się kandydaci, którzy patrzą na nas z płotów, murów i billboardów w całym mieście.
Politykom podpowiadamy, że niepotrzebne już banery mogą zyskać drugie życie. Na kreatywny i ekologiczny pomysł zagospodarowania banerów wpadł kandydat do Sejmu z listy PiS w Lubelskim. Z materiałów wyborczych Artura Sobonia powstaną ekologiczne torby.
Może i Wy podpowiecie politykom, w jaki sposób mogą spożytkować niepotrzebne już materiały wyborcze?
Ja mogę przyjąć 100 banerów za 100 zł dla mnie.
Ladne dziewczyny na zdjęciu ;] w tej po prawej nawet się zakochałem he
Myślę żeby zjeść te banery
Pytanie: co stanie się w przypadku nie zdjęcia banerów, plakatów itp?
to co przewiduje prawo – grzywna, a jak nie to do sądu, a potem w przypadku obecnej/przyszłej władzy jak nie po ich myśli – nazwanie go haniebnym i nie wykonanie
Nic. Po prostu nic.