REKLAMA

REKLAMA

Rykowisko – to nie był prosty bieg [FILM, ZDJĘCIA]

REKLAMA

W sobotni, dżdżysty poranek, kilkudziesięciu śmiałków zebrało się na boisku w Łącku, aby wziąć udział w prawdziwym wyzwaniu. W ten sposób rozpoczęło się Rykowisko, czyli ultramaraton na terenie Pojezierza Gostynińskiego.

Przeczytajrównież

Ultramaraton Rykowisko

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Po krótkiej instrukcji, ostrzeżeniu przed dzikami i głośnym wystrzale z prawdziwej, starej broni, zawodnicy ruszyli w 86-kilometrową trasę. Truchtem, umiarkowanie, z przeświadczeniem, że sił musi im starczyć aż do pierwszego punktu kontrolnego, który umiejscowiony został w Nowym Duninowie, czyli po 21 kilometrach. W pięknej scenerii lasów, żółtym szlakiem Pojezierza Gostynińskiego, zawodnicy biegli pojedynczo lub małymi grupkami, z towarzyszeniem – od czasu do czasu – promieni słonecznych.

Z Nowego Duninowa biegacze pospieszyli kolejne 30 kilometrów przez Grodziska do jeziora Gościąż, stamtąd do skrzyżowania trzech szlaków: żółtego, czerwonego i zielonego rowerowego VeloMazowia. Potem już „tylko” zbiegali na zielony szlak, po około 2 km przeskoczyli na szlak czerwony, który prowadzi do jeziora Lubiechowskie i Krzewent, przy jeziorze Krzewent ponownie skręcili na leśne ścieżki, kierując się do jeziora Goreńskie, tam za leśniczówką skręcili w prawo, w kierunku jeziora Skrzyńskiego, następnie ponownie żółtym szlakiem do jeziora Przytomnego i w lewo nad jezioro Lucieńskie, tam znów na zielony szlak VeloMazowia i pobiegli do jeziora Białego, gdzie zielony szlak łączy się z czerwonym. Po okrążeniu jeziora Sumino, wrócili na szlak VeloMazowia, którym dobiegli do mety… Proste?

Niekoniecznie. Jak przyznał burmistrz Gostynina Paweł Kalinowski, który pobiegł z numerem 16, w pewnym momencie odłączył się od grupy i… pomylił trasę. Nadrobił przez to sporo kilometrów, jednak nie poddał się i – pomimo zmęczenia – pobiegł dalej, w stronę Nowego Duninowa.

W Rykowisku wystartowało 51 zawodników, lecz nie wszyscy dotrwali do końca. Około godziny 17 w pobliżu mety nastąpiło poruszenie – to pierwszy zawodnik zbliżał się do końca wyczerpującej trasy. Widząc rozpostartą szarfę, kilka osób chciało poczuć się jak zwycięzca, ale ten był jeden – Marcin Stańczak z numerem 11, który biegł dokładnie 8 godzin 4 minuty 41 sekund.

Wyniki końcowe

Pełne 86 kilometrów przebiegli:
1 – 11 Stańczak Marcin – Grabina – 08:04:41
2 – 19 Matecki Krzysztof – Płock – 08:41:30
3 – 37 Malinowski Piotr – Płock – 09:23:23
4 – 4 Brzeziński Andrzej – Nowa Biała – 09:23:36
5 – 1 Grabowski Maciej – Łąck – 09:31:07
6 – 29 Janicki Krzysztof – Łódź – 09:44:18
7 – 27 Skrok Krzysztof – Płock – 09:53:09
8 – 52 Prusałowicz Jerzy – Płock – 09:56:15
9 – 20 Lipiński Krzysztof – Płock – 10:16:54
10 – 41 Rudnik Mariusz – Warszawa – 10:19:52
11 – 28 Siwek Maciej – Płock – 10:20:12
12 – 21 Balcer Dariusz – Rybie – 10:44:22
12 – 39 Kępski Dominik – Radom – 10:44:22
14 – 36 Stępień Leszek – Wołomin – 11:06:22
14 – 40 Gotowiec Darek – Tłuszcz – 11:06:22
16 – 49 Mazurek Ryszard – Tłuszcz – 11:13:01
17 – 5 Sebastianowicz Grzegorz – Płock – 11:15:41
17 – 6 Cybulska Żaneta – Płock – 11:15:41
19 – 34 Wojtycki Grzegorz – Płock – 11:22:31

Na 3. punkcie kontrolnym, czyli po 71 km, Rykowisko zakończył:
20 – 22 Gondowicz Marcin – Płock – 10:05.

Na 2. punkcie kontrolnym, po 49 km, bieg zakończyli:
21 – 2 Płoskoński Michał – Płock – 05:26
22 – 10 Zawadzki Piotr – Płock – 05:37
22 – 31 Jankowski Andrzej – Płock – 05:37
24 – 9 Miecznikowski Łukasz – Płock – 05:40
25 – 45 Trafas Darek – Płock – 05:45
26 – 48 Dymiński Marcin – Ząbki – 06:00
27 – 12 Chrzanowski Andrzej – Mirosław – 06:10

Pełne 22 km przebiegli:
28 – 24 Kamiński Krzysztof – Płock – 01:55
29 – 23 Brygier Jacek – Płock – 01:56
30 – 14 Żołek Jacek – Płock – 02:05
31 – 50 Żbikowski Radosław – Płock – 02:10
32 – 3 Nowak Michał – Płock – 02:14
33 – 8 Szulborski Darek – Płock – 02:23
33 – 30 Wysocki Marek – Płock – 02:23
33 – 33 Rzymska Sylwia – Płock – 02:23
36 – 16 Kalinowski Paweł – Gostynin – 03:00.




Tymczasem o godz. 14 rozpoczął się piknik rodzinny w Łącku. Jak wyglądał, zobaczcie na kolejnej stronie.

Piknik rodzinny Rykowisko

W trakcie pikniku rodzinnego, organizatorzy zadbali o wiele atrakcji. Były Mistrzostwa Płocka w Karate Tradycyjnym z udziałem Płockiej Akademii Karate Tradycyjnego oraz bicie rekordu świata we wspólnym pokazie karate z Mistrzem Świata Janem Kłębkiem i Mistrzem Europy Piotrem Kusiem, joga dla dzieci i dorosłych, którą poprowadziła Płocka Akademia Jogi „Concept”, Zakładowa Straż Pożarna „PERN” zapewniła pokaz swoich umiejętności, był też pokaz woltyżerki Klubu Jeździeckiego „Łąck”, różnego rodzaju animacje dla najmłodszych, strzelnica laserowa czy trening piłki nożnej.

Pomimo wietrznej pogody, amatorów wypoczynku na świeżym powietrzu nie brakowało. Sporo osób skorzystało z grillowanych posiłków, była też wata cukrowa czy gofry, po które ustawiały się w kolejce szczególnie maluchy. Prawdziwy entuzjazm wzbudziło pokazanie się na mecie pierwszego zawodnika ultramaratonu.

Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie Gmin Turystycznych Pojezierza Gostynińskiego. PetroNews był patronem medialnym wydarzenia.

 

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU