Podczas najbliższej sesji Rady Miasta Płocka radni głosować będą m.in. w sprawie nadania nazw płockim rondom. Które zyskają nazwę, a które będziemy nazywać inaczej?
Kilka projektów uchwał na najbliższą sesję Rady Miasta Płocka dotyczy zmian nazewnictwa rond.
Nazwę zyska m.in. rondo na terenie osiedla Borowiczki, przy ul. Raczkowizna, które będziemy nazywać: Rondo Pracowników Cukrowni Borowiczki. Jest to propozycja radnego Piotra Kubery, który zgłosił ją w sierpniu br. Jak uzasadnia Zespół ds. Nazewnictwa, osiedle Borowiczki od ponad stu lat kojarzy się jednoznacznie z funkcjonującą na tym terenie do 2004 roku Cukrownią Borowiczki, której otwarcie miało miejsce 14 listopada 1900 roku.
– Na przestrzeni tych lat swoją karierę zawodową z cukrownią związało kilkuset pracowników, w większości mieszkańców najpierw wsi Borowiczki, później gminy Borowiczki, w końcu Osiedla Borowiczki. Z pracy w Cukrowni Borowiczki utrzymywało się wiele rodzin zamieszkałych na tym terenie – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.
To właśnie dla uhonorowania pracowników cukrowni, zarówno tych żyjących, jak i nieżyjących, zaproponowano nadanie nazwy rondu sąsiadującemu z budynkami dawnej cukrowni.
Radni zagłosują też w sprawie nazwy ronda, położonego w obrębie nr 5 „Kostrogaj Przemysłowy”. Ma ono nosić nazwę Rondo Przyjaciół Płocka.
Ten projekt rozpoczęła prośba zgłoszona w lipcu br. przez Posła na Sejm RP Łukasza Schreibera oraz bydgoskiego radnego Jarosław Wenderlich. Zaproponowali uhonorowanie jednego z placów, ulic, skwerów czy innych obiektów w Płocku nazwą „Bydgoska/Bydgoski”.
– Na posiedzeniu Zespołu ds. Nazewnictwa przeanalizowano ww. wniosek, stwierdzono, iż nie ma odpowiedniej lokalizacji na nadanie zaproponowanej nazwy z uwagi na fakt, iż ronda, ulice zlokalizowane w kierunku Bydgoszczy mają już nadane nazwy, a ich zmiana wiązałaby się z dużym nakładem finansowym dla właścicieli nieruchomości (zmiana numerów porządkowych, zmiana tabliczek itp.). Członkowie Zespołu, podkreślając wagę współpracy z innymi samorządami, zaproponowali nadanie nazwy rondu, która obejmowałaby szerszą grupę uhonorowanych – czytamy w uzasadnieniu.
Stąd zaproponowano nadanie rondu u zbiegu ulic Przemysłowa i Kostrogaj (przy Komunikacji Miejskiej) nazwy Rondo Przyjaciół Płocka. Zespół będzie jednocześnie analizował możliwość umieszczenia symboli (np. flaga, herb, drogowskaz z odległością), związanych z miastami współpracującymi z Płockiem.
Nową nazwę zyska natomiast Rondo Otolińska, które łączy ulice Tadeusza Mazowieckiego i Władysława Bartoszewskiego. Przypomnijmy, że nazwa ta została nadana zaledwie 6 lat temu, w 2016 roku. Teraz jednak ma nosić nazwę: Rondo Miast Partnerskich. Dlaczego?
– Na posiedzeniu Zespołu ds. Nazewnictwa członkowie zaproponowali zmianę nazwy ronda położonego w obrębie nr 6 „Kostrogaj Rolniczy” (…) Rondo Otolińska na Rondo Miast Partnerskich uzasadniając, iż byłby to symboliczny gest uhonorowania współpracy z miastami partnerskimi – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.
Dodatkowo, postanowiono zmienić pisownię ul. Władysława Broniewskiego, która będzie od teraz aleją. Zespół ds. Nazewnictwa tłumaczy, że ulica ta powinna być aleją już od 23 lutego 1962 roku. Wówczas jednak rada miasta przyjęła wykaz ulic, w którym błędnie wpisano cechę obiektu, jako ulicy.
– Z uwagi na fakt, iż obiekt stanowi aleję spacerową, niezbędne jest dokonanie korekty cechy – tłumaczą projektodawcy uchwały.
Najbliższa Sesja Rady Miasta Płocka zaplanowana jest na 29 września. Rozpocznie się o godz. 10.
A gdzie rondo pawki morozowa , lenina i Putina kumpla tych kolesi z peło co się po molo bujali razem i obściskiwali?
Te rondo będzie między słynnym rondem dzwon, a rondem kurdupla ziemniaka funfla prorosyjskiego i anty unijego Orbana ten co sprzedał Lotos z Orlenem węgierskiemu MOL-owi w ręce rosyjskich oligarchów, a przy okazji firma Adama Hoffmana zarobiła pół miliona złotych.
kolega wylacz czasem tvn a zobaczysz nowy piekny swiat!
Wyłącz tvPISinfo, przestać krążyć po orbicie i wyladuj twardo na ziemi. Ty nie jaszczomb czasem ??
a gdzie będzie rondo głupich pomysłów
Ronda głupich pomysłów będą w trzech miejscach, czyli w pobliżu przekopu mierzeji Wiślanej za SYMBOLICZNE 2 mld złotych, przy nowowybudowanej i świeżo rozebranej elektrowni w Ostrołęce za 1,3 mld zlotych i przy słynnym Centralnym Porcie Komunikacyjnym. To jedyne słuszne lokalizacje.
i trochę smutno, że takie prawdziwe…
lepiej byc niemiecka kolonia lu rosyjska prawda? po co nam lotnisko-jest w berlinie przeciez…
po co przekop-rosjanie to tacy mili ludzie i na pewno beda nam uzyczac swojego przeplywu…
jak można zapisać się do pissu i kraść ile wlezie, a w najgorszym razie żyć z pińcet+.
|a ty idioto wyjdź spod kamienia jak chociaż pierwszą łopatę wbiją pod to lotnisko, debilu pissi
Bzdury to nazwy przypominające PRL komunę.
Zdecydowanie lepsza by była nazwa np rondo płaszczaka kuwetowego jedynego Wolaka z Żoliborza tego z łupierzem na marynarce w dwóch różnych ubłoconych butach z zegarkiem do góry nogami w kurtce po Giertychu