REKLAMA

REKLAMA

Płocki przemysł w PRL to była potęga! Poznajcie historię Płockiej Stoczni Rzecznej [ZDJĘCIA]

REKLAMA

Archiwum Państwowe w Płocku przygotowało nie lada gratkę dla miłośników historii Płocka. Wirtualna wystawa przedstawia kilka najważniejszych firm, które tworzyły historię przemysłu płockiego. Wśród nich jest m.in. Płocka Stocznia Rzeczna.

Jak podkreśla Archiwum Państwowe w Płocku, miasto w okresie PRL-u zmieniło się dzięki budowie Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemicznych (obecnie PKN ORLEN). Stał się wówczas ośrodkiem przemysłowym, a to sprawiło, że zmieniła się struktura społeczna, demograficzna i tożsamość Płocka. Wpływ na to miały także duże zakłady, jak Fabryka Maszyn Żniwnych, Płocka Stocznia Rzeczna czy Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego „Cotex”.

Przeczytajrównież

Na wirtualnej wystawie (wszystkie zdjęcia obejrzycie po kliknięciu w link) możemy nie tylko obejrzeć fotografie z tych płockich zakładów pracy, ale i zapoznać się z ich historią. Zdjęcia pochodzą z zespołów: Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Płocku, Zbiór fotografii Tomasza Jacka Gałązki z Płocka i Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego „Petrobudowa”.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Dzięki uprzejmości Archiwum Państwowego w Płocku, przybliżymy tym razem historię Płockiej Stoczni Rzecznej.

Ich produkty sprzedawano w USA, Francji, Anglii… i na Tumskiej. Jak powstawały Zakłady Dziewiarskie Cotex?

Płocka Stocznia Rzeczna

Płocka Stocznia Rzeczna powstała jeszcze w okresie międzywojennym, a uruchomiona została w 1945 roku. Podczas okupacji, wojska niemieckie zdekompletowały park maszynowy i zatopili tabor rzeczny. Po wojnie dawni pracownicy stoczni przystąpili do uruchamiania tego, co się dało.

– Składały się na niego dwie stocznie. Stocznia nr 1 zlokalizowana była od zachodu, tuż przy wejściu do portu handlowego i podlegała Państwowej Żegludze na Wiśle. Remontowała statki pasażerskie, holowniki i barki dla potrzeb żeglugi śródlądowej. Stocznię nr 2 zlokalizowaną we wschodniej części obok starego portu, podporządkowano Państwowemu Zarządowi Dróg Wodnych i wykonywała przeważnie remonty taboru pływającego dla administracji wód wodnych – przypomina Archiwum Państwowe w Płocku.

Jak się okazało, wojnę przetrwało tylko 15 proc. zabudowy i kilka obrabiarek. Stocznie jednak doposażono, a zatrudnienie w nich znalazło 88 osób. Port został przystosowany do przeładunku zboża i cukru.

– W trudnym okresie lat powojennych udało się wyremontować i przekazać do żeglugi 180 rzecznych jednostek pływających, w tym takie statki jak: Reduta, Warneńczyk, Bałtyk, Francja, Traugutt i Lubecki. W 1949 roku utworzono „Stocznie rzeczne przedsiębiorstwo państwowe wyodrębnione” z władzami we Wrocławiu, któremu przyporządkowana została także Stocznia Główna w Płocku. Na mocy zarządzenia Ministra Żeglugi z dnia 1 sierpnia 1951 r. otrzymała nazwę Płockie Stocznie Rzeczne z siedzibą w Płocku. W roku 1961 została przemianowana na Płocką Stocznię Rzeczną – opisuje Archiwum Państwowe w Płocku.

W kolejnych latach stocznię zmodernizowano pod kątem budowy nowych obiektów dla potrzeb transportu wodnego i wprowadzono technologię spawania wielostanowiskowego.

– Co ciekawe, część produkcji realizowana była na potrzeby odbudowy kraju. Były to różnego rodzaju konstrukcje stalowe, słupy do linii wysokiego napięcia dla Nowej Huty, rurociągi dla elektrociepłowni Żerań, zbiorniki gazowe dla Kędzierzyna i Mościc czy konstrukcje wiaduktu kolejowego dla Białegostoku – czytamy w opisie wirtualnej wystawy.




Zakaz jazdy przez most dla rolników i rozładowane akumulatory. Bizony płockiej fabryki 45 lat temu [UNIKALNY FILM]

W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych Stocznia Rzeczna w Płocku przeżywała największy rozwój.

– W 1963 r. zatrudnienie w Płockiej Stoczni Rzecznej wynosiło 696 osób w tym 564 pracowników fizycznych, 132 umysłowych i 50 uczniów. Funkcjonowało przy niej przedszkole przyzakładowe dla 40 dzieci, organizowano kolonie i półkolonie. Prowadzono świetlicę przyzakładową i kino zakładowe „Stoczniowiec” na 150 miejsc. Działała orkiestra zakładowa, biblioteka licząca 5 tys. tomów, organizowano tańce, spektakle, wieczorki naukowe, spotkania choinkowe, Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, wycieczki, itp. – wylicza Archiwum Państwowe w Płocku.

W 1975 r. pochylnię zakładu opuściła największa w dziejach polskich stoczni rzecznych barka o wyporności 3450 ton, przystosowana do żeglugi śródlądowej i przybrzeżnej morskiej. Trafiła na eksport do Francji.

W styczniu 1982 roku ogromna powódź spowodowała straty w wysokości 381 mln zł. Dopiero w czerwcu na nowo podjęto pracę, rozpoczynając budowę lodołamaczy, hoteli pływających i holowników.

– Dzięki metodzie połówkowego łączenia jednostek pływających na wodzie, którą opracowano w samej Stoczni można było budować duże jednostki powyżej 100 m długości. W latach osiemdziesiątych prowadzono także budowę bramy przeciwpowodziowej i nowego nabrzeża wyposażeniowego. Ponadto wykonywano remonty bieżące i awaryjne – wspomina Archiwum.

Płocka Stocznia Rzeczna w latach osiemdziesiątych była największą stocznią śródlądową w Polsce i jedną z większych w Europie. W 1985 r. wartość produkcji wynosiła 1.193.648 zł, a zatrudniano wówczas 1031 osób. Na terenie zakładu działało 6 stołówek, 2 kioski z artykułami spożywczymi i garmażerią, punkty wydawania wody gazowanej oraz gorącego mleka i kawy. Jednostki pływające wytwarzane przez płocki zakład trafiały m.in. do Belgii, Birmy, Bułgarii, Czechosłowacji, Danii, Holandii, Francji, Indonezji, Jugosławii, RFN, Szwajcarii i Wietnamu.

Początki zakładu petrochemicznego w Płocku – jak je wspominają pierwsi pracownicy? [FILM]

fot. Linia produkcyjna Płockiej Stoczni Rzecznej, praca spawaczy, Zbiór fotografii Tomasza Jacka Gałązki z Płocka, sygn. rob. 66.
fot. Płocka Stocznia Rzeczna, fot. G. Rychlik, Komitet Wojewódzki PZPR w Płocku, sygn. 1812.
fot. Płocka Stocznia Rzeczna, jednostki dla zagranicznych armatorów, fot. I Malanowski, Komitet Wojewódzki PZPR, sygn. 1812.

Całą wystawę Archiwum Państwowego w Płocku obejrzycie TUTAJ.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 9

  1. Refleksyjnie says:

    Płock to wielka wieś ze wszystkimi jej przywarami. Nieuprzejmi ludzie, zawiść o.niespotykanej gdzie indziej skali, lenistwo i przede wszystkim udawanie, ze cokolwiek się robi i naezekanie wszystko za gigantyczne pieniadze. Do tego zepsute solidarnoscia zaklady pracy i uklady rodem z PRL-u.

  2. Lysy says:

    Jaki sobie zbudowaliscie taki macie ten plock nikt za was tego nie zrobił żadne przynależności partyjne tylko ludzie

  3. Pl says:

    administracji wód wodnych .

  4. Anonim says:

    Twoje nabożne życzenie? PIS mnie nie obchodzi.Orlen tak! Po doborze słów, jakich używasz gościu, wnioskuję,że miałeś kłopoty z ukończeniem szkoły podstawowej.

  5. Anonim says:

    Całe szczęscie,że MZRiP pozostał.
    Gdyby nadal rządziła PO,to zapewne ORlen byłby likwidowany.

    • Też anonim says:

      A LOT już był prawie Niemcowi sprzedany, gdyż był stratny, bardzo stratny pod rządami m.in.: „profesora” Bartoszewskiego. Przykłady można mnożyć.

    • Spaniel Bezmajtek says:

      tak tak, z pewnością, putinowski pachole

    • Psii says:

      Czekaj czekaj jeszcze trochę pis rozkradnie i rozjebie nawet i ten śmieszny orlen

    • Anonim says:

      Twoje nabożne życzenie? PIS mnie nie obchodzi.Orlen tak! Po doborze słów, jakich używasz gościu, wnioskuję,że miałeś kłopoty z ukończeniem szkoły podstawowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU