We wtorek wieczorem otrzymaliśmy list od przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii Oddział Terenowy przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku. Poinformowała nas o wejściu w spór zbiorowy z dyrektorem szpitala oraz o przyczynach takiego stanu rzeczy.
List Doroty Przybyła, Przewodniczącej OZZPF OT przy WSZZ w Plocku publikujemy poniżej w całości.
„W imieniu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii Oddział Terenowy przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku oraz pozostałych pracowników Zakładu Usprawniania Leczniczego WSZZ pragniemy poinformować Państwo, że aktualnie weszliśmy w trzeci spór zbiorowy z Dyrektorem naszego Szpitala. Wystosowaliśmy w naszej sprawie także pismo do Marszałka Województwa Mazowieckiego, Pana Adama Struzika.
Jesteśmy zmuszeni do takiego postępowania, ponieważ czujemy się niedoceniani. To odczucie ma nie tylko charakter mentalny, ale również wymierny – nasze pensje są na rażąco niskim poziomie. Ponadto pomimo wielu pism i próśb Pan Dyrektor odmawia nam wyrównania naszych pensji na równorzędnych stanowiskach. Obecnie każdy z nas zarabia inaczej, pomimo takiego samego zakresu obowiązków i stanowiska, co jest niesprawiedliwe i frustrujące.
Prawo pracy zakłada, że pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków. Niedopuszczalna jest jakakolwiek dyskryminacja na tym obszarze. Zakaz dyskryminacji dotyczy również płac. Jeżeli praca jest równie trudna, wymaga takiego samego wysiłku i umiejętności, tych samych kompetencji, a pracownicy mają taki sam zakres decyzji – powinni otrzymać równe wynagrodzenie.
Zasada ta jest zapisana w Konstytucji RP, Kodeksie prasy i dokumentach unijnych. Ogólna konstytucyjna zasada równości jest szczegółowo rozpisana w Kodeksie pracy. Zgodnie z art. 18(3c) Kodeksu pracy „pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości”, a wynagrodzenie to „obejmuje wszystkie składniki wynagrodzenia, bez względu na ich nazwę i charakter, a także inne świadczenia związane z pracą, przyznawane pracownikom w formie pieniężnej lub w innej formie niż pieniężna”.
Ponadto „pracami o jednakowej wartości są prace, których wykonywanie wymaga od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, potwierdzonych dokumentami przewidzianymi w odrębnych przepisach lub praktyką i doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku”.
Reprezentujemy zawód medyczny (Art. 2. Ustawa z dnia 25 września 2015 r.o Zawodzie Fizjoterapeuty, wykazy do NFZ i ZUS jako kadra medyczna), realizujemy świadczenia medyczne z porównywalnym stopniem wykształcenia i kompetencjami co grupie zawodowej pielęgniarek i położnych.
Bierzemy również bezpośrednio udział w procesie fizjoterapeutycznym w niemalże wszystkich oddziałach szpitalnych, a także służymy nieustanną pomocą personelowi oraz Dyrekcji szpitala.
Od 1 stycznia 2019 r., na mocy rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych w zakresie rehabilitacji leczniczej, wzrosła samodzielność zawodowa fizjoterapeuty, wraz z większą samodzielnością, wzrasta również odpowiedzialność. Niestety, za tymi wszystkimi zmianami nie poszły żadne zmiany finansów. Mamy coraz więcej odpowiedzialności i obowiązków, za te same pensje niezmienne od lat!
Obecna sytuacja płacowa sprawia ponadto, że niektórzy z nas otrzymują pensje niższe, niż np. panie salowe. A wszak wszyscy pracownicy ZUL dokładają swoją cegiełkę w procesie przywracania zdrowia zarówno pacjentom ambulatoryjnym, jak i szpitalnym. Powinniśmy być godnie i sprawiedliwie wynagradzani za naszą pracę.
Jesteśmy gruntownie wykształceni i cały czas się uczymy. Niemal wszyscy posiadamy liczne kursy, które są drogie i czasochłonne. Odbyliśmy je kosztem naszych rodzin i odmawiania sobie wielu rzeczy, często dzięki finansowej pomocy i poświęceniu najbliższych, i wciąż dostarczamy do kadr kolejne dokumenty potwierdzające zdobycie nowej wiedzy i umiejętności. Chcielibyśmy uczyć się więcej – to nasza pasja.
Skąd mamy wziąć pieniądze na dodatkowe kształcenie – które dodam jest niezbędne w naszym zawodzie – jeżeli otrzymujemy takie pensje? Dobry kurs dla fizjoterapeuty kosztuje średnio 2-2,5 tys zł. Nasze zarobki wynoszą od 1800-2300 zł brutto. A przecież koszty kursów to także dojazd, noclegi i wyżywienie.
We wrześniu 2019 r. zwróciliśmy się do Pana Dyrektora z prośbą o podniesienie naszych pensji o 1000 zł netto z wyrównaniem od 1 lipca 2019. Ponieważ Dyrektor odmówił, weszliśmy w nasz pierwszy spór zbiorowy.
Poprosiliśmy o wyrównanie naszych pensji i podwyżki ponownie w lutym br. – Dyrektor odmówił nam ponownie. Poprosiliśmy więc choć o wyrównanie naszych pensji i podwyżkę o 350 zł – tyle, ile wzrosła „najniższa krajowa” – ale i tej prośbie Dyrektor odmówił, za każdym razem argumentując to złą sytuacją finansową Szpitala. Nie otrzymaliśmy ŻADNYCH pieniędzy.
Pan Dyrektor w ubiegłym roku podał w wywiadzie dla Gazety Wyborczej nieprawdziwą informację, że otrzymaliśmy po 350 zł. Taka podwyżka faktycznie miała miejsce, ale w 2018 roku. Była to kwota brutto, i pieniądze otrzymali wszyscy pracownicy Szpitala, nie tylko fizjoterapeuci.
Od lipca 2019 r. w Szpitalu funkcjonuje nasz Związek Zawodowy. Jesteśmy zmotywowani i rozżaleni postawą naszej Dyrekcji. W marcu br. przyłączymy się do wszelkich form protestu podjętych przez Zarząd Krajowy.
Walczymy nie tylko o pensje fizjoterapeutów, ale wszystkich pracowników biorących udział w procesie rehabilitacji, a więc masażystów, terapeutów zajęciowych czy techników biomechaniki. Zdajemy sobie sprawę, że z całą pewnością ta sytuacja wpłynie mocno na proces rehabilitacji naszych pacjentów, nie tylko ambulatoryjnych, ale i szpitalnych. Prosimy jednak o cierpliwość i zrozumienie, jakie my wam, drodzy Pacjenci, zawsze staramy się okazywać.
Zostaliśmy postawieni pod ścianą. A nasze zarobki to wierzchołek góry lodowej, bo zmian wymagają też takie elementy jak wycena świadczeń fizjoterapeutycznych czy system kwalifikowania pacjentów do zabiegów. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad tymi zmianami, tylko… Obecnie oprócz udzielania świadczeń przeprowadzamy również porady w konsultacje fizjoterapeutyczne – to większa odpowiedzialność i więcej pracy. I choć zwiększa nam się ilość obowiązków, nikt nie uznał za stosowne zwiększyć naszych wynagrodzeń.
Z poważaniem
Dorota Przybyła
Przewodnicząca OZZPF OT przy WSZZ w Plocku”.
Z informacji, przedstawionych przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Fizjoterapii (OZZPF) wynika, że podczas spotkania, które odbyło się 14 lutego, zaplanowano protesty fizjoterapeutów, należących do następujących związków zawodowych:
– Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Fizjoterapii – OZZPF
– Ogólnopolski Związek Zawodowy “Fizjoterapia”
– KZZ Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych.
– Cieszymy się, że udało nam się zjednoczyć środowisko fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych. PROTESTY NADCHODZĄ! – piszą przedstawiciele OZZPF.
W sprawie planowanego protestu w Płocku oraz zagadnień poruszanych w liście fizjoterapeutów, wysłaliśmy pytania do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. Temat będziemy kontynuować.
Brawo!!!! Walczcie o swoje!!! Ukrócić politycznym darmozjadom a dać Wam.