Zamknij

Sympozjum Chemia 2025. Jaka jest właściwa strategia, by przetrwać kryzys? [FILM, ZDJĘCIA]

Agnieszka StachurskaAgnieszka Stachurska 15:58, 05.02.2025 Aktualizacja: 19:03, 05.02.2025 ok. 6 min. czytania
Skomentuj

ORLEN Bez Tajemnic

W środę i w czwartek (29-30 stycznia 2025 r.) w Płocku odbywała się XXXI edycja Sympozjum Chemia 2025. Wydarzenie, które odbywało się na terenie Politechniki Warszawskiej, organizowane było pod hasłem "Gra o wielką chemię".

Podczas Sympozjum CHEMIA, które jest jednym z najważniejszych wydarzeń branży, poruszane były przede wszystkim kwestie związane z transformacją i rozwojem przedsiębiorstw, innowacjami, projektami badawczo-rozwojowymi, paliwami oraz przyszłością sektora energetycznego. Podczas debat omawiano m.in. problem krajowego przemysłu chemicznego w kontekście unijnych regulacji prawnych, wykorzystania potencjału paliw, czy rewolucji energetycznej.

[FOTORELACJANOWA]2549[/FOTORELACJANOWA]

Jednym z tematów było również zagadnienie: "Przetrwać w kryzysie… Właściwa strategia dla chemii", w której wziął udział m.in. Rafał Trzebiński, Dyrektor Wykonawczy ds. Intensyfikacji Produkcji Petrochemicznej ORLEN. Czy przemysł chemiczny w Polsce faktycznie przeżywa kryzys?

- Myślę, że uprawnionym jest użyć takiego zwrotu, a dotyczy on kryzysu konkurencyjnego. Miałem okazję rozmawiać z panelistami, dzielić się swoimi przemyśleniami, mówiąc o tym, że konkurencyjność jest dobra sama w sobie. To jest proces, który pobudza do rozwoju, do optymalizacji procesowej, tylko pod warunkiem, że jest on prowadzony przynajmniej na zbliżonych zasadach rynkowych, regulacyjnych. Już po globalnej arenie widać, że obecnie te zasady nie są równe. Nie uważam, żeby regulacje wprowadzone w Europie były czymś złym. Problem tylko w tym, że one są nierówne w stosunku do pozostałej części świata, więc z tego punktu widzenia nasza konkurencyjność jest bardzo mocno ograniczona. I w tym kontekście możemy mówić o jakimś rodzaju kryzysu dla przemysłu chemicznego w Polsce i w Europie, bo to dotyczy wszystkich naszych gospodarek - wyjaśnia Rafał Trzebiński.

Jak w takim razie poradzić sobie z tym problemem?

- Ja jestem o tyle w komfortowej sytuacji, że zarząd ORLENU w styczniu zaprezentował naszą strategię, która jest odpowiedzią koncernu na to, co w tej chwili dzieje się na świecie. I abstrahując od tego, czy w regulacjach europejskich czy globalnych zadzieją się jakiekolwiek zmiany, to my, jako firma i tak jesteśmy przygotowani na wszystkie warianty, również na wariant, nazwijmy go pesymistyczny, w którym nie zajdą żadne regulacje, które pozwolą przemysłowi podążać za innymi konkurencyjnymi rynkami. Nasza strategia obejmuje okres najbliższych 10 lat, od 2025 do 2035 roku. Fundamentem tej strategii jest m.in. dekarbonizacja i transformacja energetyczna. Jest to według mnie jasny przekaz, że jesteśmy firmą odpowiedzialną społecznie - mówi Dyrektor Wykonawczy ds. Intensyfikacji Produkcji Petrochemicznej ORLEN. 

Jak podkreśla, 80 proc. nakładów inwestycyjnych ORLENU będzie kierowane do 2035 roku właśnie w projekty, które redukują negatywne oddziaływanie na środowisko.

- Mówimy tutaj o nakładach rzędu od 350 do 380 miliardów złotych. To jest największy program inwestycyjny w Polsce, skierowany na główne projekty, m.in. dekarbonizację, alternatywne paliwa, nowoczesne technologie i odnawialne źródła energii - zaznacza nasz rozmówca.

Trudne czasy wymagają zazwyczaj również wprowadzenia pewnego rodzaju innowacji. Czy ORLEN idzie również w tym kierunku?

- Zdecydowanie tak, bo technologie, którymi dzisiaj się zajmujemy, są technologiami nowatorskimi. Można tu wspomnieć chociażby o reaktorach jądrowych. Zdaję sobie sprawę, że reaktory w technologii SMR jeszcze nie są na tyle skomercjalizowane, żeby je używać. Natomiast one już działają, na przykład w Kanadzie. Jestem przekonany, na przestrzeni najbliższej dekady jest tylko kwestia czasu, żeby osiągnąć odpowiedni poziom technologiczny. Powołana jest w tym celu spółka ORLEN Syntos Green Energy, w której już pracujemy nad tym. Warto też wspomnieć, iż żeby komunikować się dobrze z rynkiem, w tym z rynkiem startupów, ORLEN powołał własny fundusz inwestycyjny, Fundusz ORLEN Venture Capital, który wyszukuje najlepsze, dojrzałe startupy, z którymi możemy współpracować, wchodzić w partnerstwa strategiczne, albo po prostu przejmować rozwiązania zabezpieczając własność intelektualną takich rozwiązań. Wspomnijmy również o ORLEN Skylight Accelerator. To jest również kolejny kanał komunikacji z rynkiem, w którym startupy zgłaszają się do nas z ciekawymi rozwiązaniami. Tego rodzaju narzędzi jest coraz więcej w koncernie - podsumowuje.

Podczas wydarzenia spotkaliśmy również Grzegorza Jóźwiaka, Dyrektora Technologii Wodorowych i Paliw Syntetycznych ORLEN. Jakie znaczenie ma wodór dla rozwoju chemii w Polsce?

- Jeżeli mówimy o wodorze, to jest on krwiobiegiem praktycznie wszystkich procesów chemicznych i rafineryjnych w Polsce, w tym obszarze przemysłu. Natomiast jeżeli mówimy o transformacji energetycznej i jego roli w tym procesie, to jest to wiodąca rola z uwagi na to, że możemy wodór emisyjny zastępować wodorem niskoemisyjnym lub odnawialnym. I w tym kierunku też idzie ORLEN, czyli wykorzystuje wodór do istniejących, ale również do nowych procesów, takich jak chociażby produkcja paliw syntetycznych - wyjaśnia Grzegorz Jóźwiak.

Przypomina, że podczas Sympozjum zostało podpisane porozumienie ORLENU z Politechniką Warszawską Filia w Płocku oraz Akademią Górniczo-Hutniczą im. Stanisława Staszica w Krakowie w obszarze współpracy nad rozwojem paliw syntetycznych, w których wodór, wspólnie z dwutlenkiem węgla, także odgrywa kluczową rolę, będąc jednym z surowców do ich produkcji.

Wiemy, że wodór to już nie jest paliwo przyszłości, lecz teraźniejszości. Jakie plany ma ORLEN w najbliższym czasie na rozwój tego paliwa?

- Jeżeli mówimy o wykorzystaniu wodoru jako paliwa transportowego, to dzisiaj już mamy uruchomione dwie ogólnodostępne stacje w Polsce, czyli w Poznaniu i w Katowicach, a w tym roku będziemy otwierać kolejne we Włocławku, w Pile oraz w Wałbrzychu. Rozpoczniemy również budowę stacji tankowania wodoru w Płocku, jeszcze w tym roku, przy ulicy Łukasiewicza. Mamy także zaplanowane kolejne lokalizacje, jak chociażby budowa stacji w Gorzowie Wielkopolskim - wymienia nasz rozmówca.

Obecnie ORLEN pozyskał finansowanie na 25 stacji tankowania wodorem w Polsce.

- Realizujemy te inwestycje na różnym etapie, przetargów, czy już budowie, ale najważniejsze jest to, że budujemy je tam, gdzie jest potencjał w rynku odbiorców. Na dzisiaj są to głównie autobusy miejskie na wodór, dzięki którym nie tylko obniżamy emisyjność, ale przede wszystkim poprawiamy jakość powietrza w miastach. To jest naszym głównym celem, żeby odpowiadać na potrzeby naszych klientów w zakresie tego nowego paliwa - zaznacza Grzegorz Jóźwiak.

W jakim celu organizowane są takie wydarzenia, jak Sympozjum Chemia? Co dają tego typu spotkania?

- Przede wszystkim mamy tu możliwość bezpośrednich rozmów, uzgodnień w zakresie nowych pomysłów, chociażby takich inicjatyw, jak dzisiejsze porozumienie. Ale są to też spotkania biznesowe. Obecni są przedstawiciele firm oferujących różne technologie, czasem innowacyjne, więc jest okazja do tego, aby się z nimi zapoznać, zapytać o te rozwiązania. No i przede wszystkim jest to już tradycja, jeżeli chodzi o to sympozjum, że jest organizowane w Płocku, w pobliżu największego zakładu rafineryjno-petrochemicznego. Więc dobra okazja do tego, aby też podsumować tę współpracę i zaplanować następne kroki, chociażby związane z transformacją energetyczną - podsumowuje dyrektor Technologii Wodorowych i Paliw Syntetycznych ORLEN.

Wydarzeniu Sympozjum CHEMIA, jak co roku, towarzyszyła również wystawa stoisk firm, oferujących ciekawe rozwiązania dla branży chemicznej.

[WIDEO]6669[/WIDEO]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%