fot. materiały producenta" loading="lazy">
Na sam początek 5000 zł to jest dość duża kwota. Jeżeli przyjaciel byłby zdecydowany, że chce wejść w świat fotografii to myślę, że dobrym wyborem mógłby tutaj być używany, ale w dobrym stanie Nikon D7100. To bardzo uniwersalna i chwalona lustrzanka z dość dobrą matrycą, którą można zakupić w rozsądnej cenie. Jako obiektyw, na sam początek proponowałbym sprawdzony i niedrogi Nikkorowski 18-105mm f/3.5-5.6. Sam go używam do tej pory i to mój podstawowy obiektyw. To uniwersalne szkło, choć niestety dość ciemne i często tego światła brakuje. Pozwala to jednak zorientować się czego z czasem będzie najbardziej brakować i za zaoszczędzone pieniądze (bo budżet w tym wypadku nie zostanie wykorzystany) w przyszłości zakupić drugi obiektyw, może jakiś jasny stałoogniskowy? Może jakiś do makrofotografii albo portretów? Może statyw i zestaw jakichś filtrów szarych czy filtr polaryzacyjny? Takie sprawy wychodzą wraz z upływem czasu.
Czysto technicznie - jeśli miałbyś zabrać ze sobą w daleką podróż, pełną niespodziewanych sytuacji, jeden uniwersalny aparat z maksymalnie jednym obiektywem - jaki to byłby aparat i dlaczego?
Jeżeli budżet miałbym nieograniczony, to może najnowsze, pełnoklatkowe dziecko Nikona D5. Jeżeli jednak zakładając w miarę rozsądny budżet to być może Nikon D7200 lub droższy D750. To dobre aparaty z dobrą ergonomią, a ta jest dla mnie bardzo ważna. Jeżeli chodzi o obiektyw, to pewnie padłoby na Nikkora 24-70 mm f/2.8. To dość jasny (f/2.8) o w miarę uniwersalnych ogniskowych obiektyw chwalony za szybkość autofocusa czy bardzo dobrą ostrość na prawie wszystkich wartościach przysłony. To bardzo dobry i uniwersalny obiektyw często wykorzystywany przez zawodowców.
Edyta00:49, 05.03.2016
Gratuluję odwagi tylu wizyt w Czarnobylu. Chciałabym zobaczyć więcej zdjęć z tej wyprawy. Te, zamieszczone w artykule, zdają mi się aranżowane. To miejsce zostało opuszczone w wielkim pośpiechu. Później, przez lata, było plądrowane. Panuje tam wielki chaos - delikatnie mówiąc. Takie ujęcia to skarb. Ja tyle szczęścia i umiejętności widocznie nie miałam. Niestety swoich nie mogę tu zamieścić. Pozdrawiam 00:49, 05.03.2016
Sylwester08:45, 05.03.2016
Edyta, ja do aranżacji nie przykładałem ręki. To sytuacja zastana i takie też fotografię tutaj są pokazane. Faktem natomiast jest to, że ktoś ingerował przy tym i pewne rzeczy są lekko zaaranżowane. Być może inne osoby, które tam przebywały, być może jacyś przewodnicy lub jeszcze kto inny. :-) Pozdrawiam. 08:45, 05.03.2016
Piotrek15:03, 05.03.2016
0 0
Nie możesz? Dlaczego? Pomijam fakt że nawet w komentarzu można dodać zdjęcie z tego co widzę, wystarczy przeciągnąć do komentarza ;) 15:03, 05.03.2016