Zamknij

Krzysztof Misiak od kuchni: Od zawsze byłem fanem mleka

Michał Siedlecki 14:11, 20.08.2014 Aktualizacja: 19:57, 14.07.2015 ok. 4 min. czytania
Skomentuj
Jaką kuchnię preferuje Krzysztof Misiak? Z jakim smakiem kojarzy mu się dzieciństwo i dlaczego tak bardzo lubi mleko? Na te i wiele innych pytań odpowiadamy w kolejnej części naszego cyklu "Płocczanie od Kuchni".

Nie wszyscy gotują, ale za to z kuchnią każdy z nas ma coś wspólnego - wszyscy musimy przecież jeść. Jakie potrawy lubią płocczanie? Jakie wspomnienia związane z kuchnią mają politycy? Co gotują aktorzy? Kto jest na diecie, a kto zajada się golonkami? Nasz cykl przybliży Wam znanych i nieznanych płocczan "od kuchni". A może stanie się też inspiracją do kuchennych wojaży?

Kolejnym bohaterem "Płocczan od Kuchni" jest Krzysztof Misiak, znany gitarzysta, współpracujący m.in. z Agnieszką Chylińską, a także dziennikarz muzyczny.

Krzysztof Misiak karierę muzyczną rozpoczął w 1983 roku w zespole Rybie Łości. Następnie współpracował z takimi grupami jak S.O.S. czy Medusa. W 2003 roku był gitarzystą zespołu Agnieszki Chylińskiej, z którą współpracował przez trzy lata. Artysta rozpoczął także działalność solową. W 2014 roku ukazała się najnowsza płyta Krzysztofa Misiaka, pt. "Nowe okoliczności".

"Płock, moje miasto, moja mama piecze ciasto"

Nasz bohater jest też fanem kuchni - polskiej, niezwykle tradycyjnej. Upodobania te, jak zwykle w takich przypadkach bywa, pochodzą z dzieciństwa Krzysztofa Misiaka. Artysta zdradził w rozmowie z nami, że uwielbia tradycyjne potrawy i smaki. - Już jako dziecko byłem fanem mleka - wspomina Misiak. - Lubiłem je w każdej temperaturze, konsystencji oraz ze wszelkimi dodatkami do niego - dodaje.

Kuchnia dzieciństwa Krzysztofa Misiaka była, jak sam przyznaje, przepełniona przaśnością i siermięgą. - Wówczas nie zwracałem na to uwagi - mówi muzyk. - Ważne, że było co do jedzenia, a dzięki gospodarności mojej mamy, nawet w trudnych czasach stanu wojennego mieliśmy co włożyć do gara. Pamiętam smak prawdziwego chleba, masła, pomidorów i pomarańczy. Te ostatnie kojarzą mi się głównie ze świętami bożonarodzeniowymi - kontynuuje.

Upodobania naszego rozmówcy pozostały niezmienne po dziś dzień. Krzysztof Misiak jest nadal wierny tradycjom. - Z uwagi na przyzwyczajenia i rodzimy układ pokarmowy, do dziś preferuję kuchnię polską - żartuje w rozmowie z nami. - Nazwijmy ją tradycyjną i najbardziej bezpieczną dla żołądka każdego Polaka - dodaje. Nie oznacza to oczywiście, że pan Krzysztof nie skosztował także innych, bardziej egzotycznych potraw. Wręcz przeciwnie. - Każda kuchnia jest zjadliwa - twierdzi w rozmowie z nami. - Zjem dobrą pizzę, jadłem sajgonki, smakowało mi sushi i wybrane owoce morza - wymienia.

Wolę smakować, niż gotować

Krzysztof Misiak jest urodzonym smakoszem. Uwielbia jeść i kosztować potrawy. I choć gotowanie w wieku aspektach przypomina tworzenie muzyki - tam także trzeba łączyć smaki, komponować je ze sobą, niczym dźwięki tworzone przez gitarę - to nasz bohater lepiej czuje się przy stole niż przy patelni. - Niestety, nie gotuję - wyznał z żalem. - Zdecydowanie wolę jeść i smakować podane mi dania. Potrafię jednak zrobić jajecznicę i proste sałatki. Przygotowuję też półprodukty do obiadu. Przyjaciołom wolę przede wszystkim polewać - śmieje się Misiak.

A co najbardziej smakuje bohaterowi naszej cyklicznej serii? To potrawy tradycyjne, wywodzące się z polskiej kuchni i znane nam od pokoleń. Krzysztof Masiak uwielbia dania ziemniaczane, a także pierogi, których mistrzynią jest mama muzyka. - Potrawy z ziemniaków sprawdzają się zawsze - przekonuje nasz rozmówca. - To takie proste, rustykalne posiłki. Jestem ich fanem. Dlatego też lubię wszelakie zapiekanki, makarony, szczególnie spaghetti. To lubię - kontynuuje. - Zupy też są ok,  tak samo, jak i ryż. Lubię także chude mięsa i wędliny. Nic nie przebije jednak pierogów. Moja mama robi najlepsze pierogi z kapustą i grzybami - dodaje.

Choć pan Krzysztof jest otwarty na wiele smaków, to istnieją takie potrawy - także z kuchni tradycyjnej - które budzą w Krzysztofie Misiaku niechęć. - Nie przepadam za galaretkami, w żadnej postaci - wyznaje muzyk. - Właśnie dlatego nie lubię zimnych nóżek... Co jeszcze? Cóż, tatar też mnie jakoś nie kręci - mówi z lekkim grymasem na twarzy.

Krzysztof Misiak nie jest mistrzem patelni, lecz - jak wcześniej wspomniał - opanował przyrządzanie kilku dań, w tym wyśmienitej, choć prostej sałatki, której przepis podajemy na zakończenie.

Składniki:

- trzy świeże pomidory, - dwa duże zielone ogórki, - jedna cebula, - pęczek rzodkiewek, - sól i pieprz do smaku.

Przygotowanie:

Wszystkie składniki myjemy, cebulę obieramy z łupiny. Pomidory kroimy w kostkę - ze skórą, tak, by zachował swoją strukturę. Ogórki zaś, dla złamania kontrastu, kroimy w cienkie plasterki. Dodajemy do tego posiekaną cebulę, a także startą na tarce o grubych oczkach rzodkiewkę. Całość doprawiamy solą i pieprzem.

Tak przygotowana sałatka jest idealnym dodatkiem do każdej potrawy. Jest też smaczna sama w sobie.

Życzymy smacznego!

(Michał Siedlecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Kto czuwa nad bezpieczeństwem pływających?

Niestety, mamy teraz liczenie złotówek. Ludzie stali się dla"menedżerów" pozycjami w celu i tyle. A gdy wychodzi że słupków, że firma zewnętrzna jest tańsza ( i może jeszcze "coś" zaproponować) to mamy co mamy. Tyle, że to trwa od lat i nie dotyczy tylko ratowników. Pani Kulpa wie o tym doskonale, to już się działo za Milewskiego i późny też- jako księgowa tego nie widziała??! Teraz ma nośny temat i robi za aktywistkę. Ale się nie oszukujmy, chodzi o przygotowanie głosów w następnych wyborach. Gdyby nie to, milczała by jak dotąd...

$$$

07:35, 2025-07-18

Ratownicy do zwolnienia, MOSiR ma inny pomysł

Byłem na tym basenie wielokrotnie i uważam że to jest dobra decyzja żeby wymienić ratowników większość tam siedziała w telefonach a zdarzali się tacy co i spali w trakcie pracy. Popieram decyzję o wymianie personelu Byłem niedawno w aquaparku na miodolance i aż miło często rotacja ratowników i widać że interesują się tym co dzieje się na obiekcie.

Kapiacy

21:58, 2025-07-17

Kto czuwa nad bezpieczeństwem pływających?

Najpierw bydlak zwalnia 38 doświadczonych ratowników a teraz tłumaczy o uzupełnienie kadry. Jak niewiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi. Mieszkańcy Płocka mają brak zaufania do prezesa MOSIR. Czas przestać odwiedzać pływanie w Płocku. Niech pan Jeżewski sam z nich korzysta

Bojkot pływalni w Pł

21:31, 2025-07-17

Kto czuwa nad bezpieczeństwem pływających?

Trzeba być ostatnią kuuuurwą żeby oszczędzać na zdrowiu i bezpieczeństwie ludzi. Prezes MOSIR musi wylecieć na zbity pysk!!!!! Podaj się chamie do dymisji!!!!!!

Eryk

21:03, 2025-07-17

0%