- W czasach, kiedy moda męska sprowadza się do noszenia t-shirtów, dżinsów, tenisówek i baseballówek, trudno uwierzyć, że brak garnituru może być przyczyną tragedii małżeńskiej. A jednak takie wydarzenie miało miejsce. Wprawdzie w Londynie, ale mogło w Sieradzu czy w Pszczynie. Bohaterem czy anty bohaterem w zależności od tego, która płeć go ocenia, jest Howard Sterling. Właściciel Rolls-Royce`a, złotego Rolexa i dobrej pracy, którą zawdzięcza teściowi. Z domu wyjeżdża służbowo, by noc spędzić u młodej i seksownej Penny - wyjaśnia Stefan Friedmann.
Waldemar Lawendowski
- I tu zaczyna się, chciałem napisać komedia, ale to bardziej tragikomedia z niespodziankami. Ona się cieszy, że jest on bliski zawału, bo jak tu wracać z firmowego wyjazdu w podkoszulce i majtkach? Nawet jeżeli są to bokserki od Gucciego. Ale sytuacja! Nikomu nie życzę panowie! Rozpoczyna się cyrk z poszukiwaniem garnituru, czy chociażby zdobyciem jakiegoś męskiego ubrania. I to na sto fajerek. Pojawi się niewierny wysoki urzędnik państwowy, dziewczyna z Danii, punk z czubem na motorze, dziwny kapitan, uczuciowy i kochający boogie woogie policjant, niby pielęgniarka, a nawet prawdziwa bomba! - opisuje reżyser.Tłumaczenie: Elżbieta Woźniak Reżyseria i opracowanie muzyczne: Stefan Friedmann Scenografia: Jacek Maria Hohensee Kostiumy: Ewa Gdowiok Choreografia: Małgorzata Fijałkowska Asystent reżysera: Piotr Bała Prapremiera: 5 stycznia 2024 Elżbieta Woźniak od wielu lat zajmuje się przenoszeniem angielskich fars na polskie sceny. Przetłumaczyła ich już setki. Przeczytała pewnie dwa razy tyle, bo nie wszystkie zmieściły się w naszym polskim poczuciu humoru i możliwościach inscenizacyjnych.
- To jej zawdzięczamy salwy śmiechu i tak zwane zrywanie boków. Tłumaczyła sztuki angielskie, amerykańskie, kanadyjskie i australijskie... dla dorosłych i dla dzieci. Strach pomyśleć, jaki byłby smutek na polskich widowniach, gdyby nie pani Elżbieta - zaznacza Stefan Friedmann.Postaci
Waldemar Lawendowski
0 0
Jeśli Hała Bala to nie idę