Zamknij

Ile za wyprawkę szkolną? Jest zdecydowanie drożej!

20:14, 02.09.2024 Redakcja Aktualizacja: 20:16, 02.09.2024
Skomentuj

Urząd Statystyczny w Warszawie opracował porównanie cen tegorocznych i zeszłorocznych za podstawowe produkty szkolne. Co jest droższe, a co potaniało? I czy 300 zł wystarczy na wyprawkę szkolną?

Ceny w górę!

Jak zmieniły się w województwie mazowieckim ceny wybranych produktów i usług związanych ze szkołą, w porównaniu do ubiegłego roku? Urząd Statystyczny w Warszawie przygotował zestawienie.

I tak na przykład tornister lub plecak szkolny z ortalionu lub tkaniny wodoodpornej przeciętnie kosztuje o 12,6% więcej, niż w lipcu 2023 roku.

Wzrosła też cena: 

  • brulionu 96-kartkowego o formacie A5 (o 13,8 proc.),
  • farb akwarelowych 12 kolorów (o 24,4 proc.)
  • kredek szkolnych w oprawie drewnianej 12 kolorów (5,1 proc.).

Więcej o średnio 11,5 proc. więcej zapłacimy też za bilet wstępu na basen kryty dla dziecka (koszt 1 godziny).

Mniej natomiast kosztuje podręcznik lub komplet podręczników do nauki języka obcego, choć niewiele, bo tylko o średnio 2,8 proc. Potaniał także tablet (12,3 proc.) czy opłata za korzystanie z TV oraz internetu (2,2 proc.). 

Ile wydamy na wyprawkę?

Tymczasem, jak podliczył Dziennik Gazeta Prawna, w tym roku na wyprawkę szkolną dla dzieci z klas 1-3 szkoły podstawowej wydamy średnio 770 zł (ale wyszukując promocje możemy tę kwotę obniżyć nawet do 360 zł). Aby skompletować wyprawkę dla uczniów klas starszych, 4-8 szkoły podstawowej, trzeba liczyć średnio... 2.200 zł. Jeśli wyszukamy najtańsze produkty, korzystając np. z promocji internetowych, uda nam się obniżyć tę kwotę do 946 zł. Jak wyjaśnia Dziennik Gazeta Prawna, są to kwoty uśrednione, zawierające potrzeby czterech klas i różne wymagania procesów edukacyjnych.

Z podobną kwotą muszą liczyć się rodzice uczniów szkół średnich, aczkolwiek w ich przypadku mogą dojść jeszcze ceny słowników, encyklopedii czy leksykonów.

Mniejszą kwotę wydadzą rodzice uczniów, którzy wykorzystają w tym roku szkolnym np. ten sam plecak czy przybory, jak cyrkiel, linijka, długopisy itp.

Warto też wiedzieć, że na podstawie rozporządzenia Minister Edukacji z dnia 28 lutego 2024 r. w sprawie dotacji celowej na wyposażenie szkół w podręczniki, materiały edukacyjne i ćwiczeniowe w 2024 r., uczniom klas I-VIII w bieżącym roku szkolnym przysługują darmowe podręczniki i materiały edukacyjne.

Przypomnijmy też, że wnioski w Programie Dobry Start, czyli wsparcia dla uczniów rozpoczynających rok szkolny, można złożyć do 30 listopada za pośrednictwem portalu PUE ZUS. Rodzice lub opiekunowie mogą otrzymać 300 zł na wyprawkę szkolną dla każdego dziecka.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

15 na 415 na 4

1 0

"Zielona Góra: Ukraińcy pobili polskich nastolatków

2 września 2024

Na zielonogórskim deptaku doszło do dużej bójki pomiędzy Ukraińcami i Polakami. – Syn musi być operowany. Ma połamany nos i szczękę – powiedział ojciec pobitego 17-latka. Drugi 17-latek ma pękniętą błonę bębenkową i nie słyszy na jedno ucho. Sprawa pobicie został już zgłoszona policji. Sprawę opisał portal pościgi.pl.

Ukraińcy pobili polskich nastolatków. Najpoważniej wygląda sprawa złamanej szczęki. Lekarze ze szpitala w Poznaniu, gdzie trafił młody Polak twierdzą, że uraz jest niefortunny. Obawiają się, że podczas operacji może dojść do uszkodzenia nerwów twarzy.

Wydarzenie miało miejsce w środę, 28 sierpnia. Na zielonogórskim deptaku, na kebabie było czterech młodych Polaków z Nowej Soli. – Kiedy jedli podszedł do nich młody Ukrainiec. Powiedział, że jego zdaniem patrzą na niego krzywo – mówił ojciec pobitego 17-latka. Na tym się jednak nie skończyło.

Kiedy chłopcy wyszli ze “Stodoły”, już czekała na nich duża grupa dorosłych Ukraińskich dezerterów. Do tych, którzy byli na kebabie, dojechały jeszcze dwa auta. – W sumie było ich tam około 15 – relacjonuje ojciec pobitego chłopaka. Ukraińcy zaatakowali nowosolan, korzystając ze znacznej przewagi liczebnej.

Polacy próbowali się bronić, ale nie mieli żadnych szans. Na pomoc ruszył im pewien przypadkowy mężczyzna, został jednak bardzo mocno uderzony i upadł na ziemię.

Po pobiciu Ukraińcy rozbiegli się, przez nikogo nie niepokojeni. Pobici Polacy trafili do szpitala w Nowej Soli. – Syn ma połamany nos oraz złamaną szczękę – mówi ojciec 17-latka. Nos musi być operowany. Zabieg jest planowany na wtorek, 3 września, w zielonogórskim szpitalu.

Poważniej sytuacja wygląda ze złamaną szczęką, która także musi być operowana. – Lekarze ze szpital w Poznaniu powiedzieli nam, że złamanie jest niefortunne. Obawiają się, że podczas operacji może dojść do uszkodzenia nerwów twarzy – mówi ojciec drugiego z pobitych. Na obecną chwilę złamana szczęka został zadrutowana.

Sprawą już zajmuje się zielonogórska policja. Trwają czynności zmierzające do ustalenia napastników i przebiegu zdarzenia.

NASZ KOMENTARZ: Po raz kolejny potwierdza się, że w Polsce, do ubogacenia kulturą “trzeciego świata”, nie potrzeba murzynów czy arabów. Wystarczą Ukraińcy." 01:04, 03.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dorosły uczeńdorosły uczeń

2 0

PO co ta propaganda.Dlaczego nie wierzycie panu DT ,który mówił POdczas tzw oszukańczej kampanii,
że w każdym domu i w każdej rodzinie będzie więcej pieniędzy?.Jeśli uwierzyliście temu prawdomównemu inaczej panu to teraz nie płaczcie.Wybraliście to macie czego chcieliście.Będzie jeszcze gorzej.Wcale was gamonie nie żałuję.Jak dostaniecie rachunki za ciepło,wodę i prąd to może się obudzcie.Czy się obudzicie? Pobudka smakosze pizzy.
01:26, 03.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mruuumruuu

0 0

co z banderowcami w polskich szkołach, których jest ok 10%??? jak będą wyglądały lekcje historii - czy zostanie zmieniony przekaz wołyński, żebg nie drażnić banderowców??? 03:19, 03.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%