Zamknij

Część maków wróciła na Plac Piłsudskiego

Agnieszka StachurskaAgnieszka Stachurska 10:59, 23.08.2024 Aktualizacja: 11:00, 23.08.2024
Skomentuj fot. Fundacja Vivat Polonia! fot. Fundacja Vivat Polonia!

Niewielka część maków, które zniknęły z Placu Piłsudskiego już na drugi dzień po ich zainstalowaniu, wróciła na swoje miejsce. - Dziękujemy tym, którzy zreflektowali się i postanowili naprawić swój błąd - mówi Cezary Supeł, prezes Fundacji "Vivat Polonia!" z Płocka.

Jak informowaliśmy, kwiaty, które były elementem instalacji umieszczonej w przeddzień Święta Wojska Polskiego przez Fundację „Vivat Polonia!” i Stado Ogierów w Łącku oraz wielu wolontariuszy, harcerzy, strażaków ochotników i przechodniów, zniknęły już kolejnego dnia. Niestety, przechodnie potraktowali je jako świąteczny gadżet i powyrywali z trawnika na Placu Piłsudskiego.

Jednak po apelach organizatorów instalacji, które zamieściliśmy również na PetroNews, niewielka część - kilkadziesiąt z 1773 sztucznych kwiatów w kolorach czerwonym (poświęconych żołnierzom polskim poległym w czasie II wojny światowej) i purpurowym (upamiętniających konie w służbie Wojska Polskiego, które straciły życie w czasie największej i najkrwawszej wojny w dziejach), powróciło na swoje miejsce.

[ZT]392693[/ZT]

- Bardzo cieszymy się, że chociaż niewielka część maków wróciła. Dziękujemy tym, którzy zreflektowali się i postanowili naprawić swój błąd. Doceniamy też ich odwagę cywilną, która pozwoliła się do tego błędu przyznać. Wierzymy, że to będzie lekcja historii. Że przesłanie instalacji zapadnie im w pamięć na długo. Dziękujemy mediom za okazaną pomoc i popularyzację naszego apelu  – mówi Cezary Supeł, prezes Fundacji „Vivat Polonia!” z Płocka.

Tym, którzy zwrócili maki, dziękuje również Karolina Koper - prezes zarządu Stada Ogierów w Łącku, dodając:

- Mamy nadzieję, że dzięki temu inne wystawy unikną losu naszej instalacji. Jest to dla nas doświadczenie, które z pewnością wykorzystamy w kolejnych działaniach, nad którymi pracujemy, a o których poinformujemy podczas Ogólnopolskich Zawodów w Skokach przez Przeszkody w ostatni weekend wakacji - wyjaśnia Karolina Koper.

Jak zapowiada, zawody, których finał przypada 1 września, w 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej, będą pełne nawiązań do chlubnych, wielowiekowych tradycji oręża polskiego, aby w ten sposób uczcić pamięć o bohaterstwie żołnierzy Wojska Polskiego, a zwłaszcza kawalerii II Rzeczpospolitej. Gośćmi finału zawodów będą m.in. żołnierze i konie Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego, który wchodzi w skład Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego, a możemy zobaczyć go w składzie wojskowej asysty honorowej podczas oficjalnych uroczystości państwowych w Warszawie. Tym razem zaprezentują się widzom na placach konkursowych łąckiego Stada. 

Szczególny charakter zawodów, w których uczestniczyć będzie czołówka polskich zawodników dosiadających najlepsze z koni, wynika nie tyko ze zbiegu terminów. Łąckie Stado, o czym nie wszyscy wiedzą, było w latach 1938-1939 letnią rezydencją marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza. We wrześniu 1939 roku stacjonowało na terenie Stada dowództwo Grupy Operacyjnej Kawalerii gen. Władysława Andersa, do której przydzielony został między innymi stacjonujący w Płocku 4 Pułk Strzelców Konnych. 

Specjalnym gościem Zawodów będą ułani z jedynego konnego oddziału Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej - Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego, który wchodzi w skład Pułku Reprezentacyjnego WP. Szwadron występuje w umundurowaniu obowiązującym do 1939 roku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

CynikCynik

1 0

Nie rozumiem. Trzeci artykuł z powodu skopanej akcji Pana Supła i to w Warszawie.
Czy nic ważnego dla portalu w Płocku się nie dzieje?!
Jak na razie, Portal omija wszelkie kontrowersyjne tematy miasta jak tylko może... 15:12, 23.08.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%