Światowy Dzień Mycia Samochodu. Lepiej umyć na myjni automatycznej czy ręcznej?

W kalendarzu świąt nieformalnych 19 maja wypada Światowy Dzień Mycia Samochodu. Czy to święto z przymrużeniem oka, czy może należy traktować je poważnie?

- Jak najbardziej poważnie, ponieważ to, tak zwane, święto ma zwrócić uwagę na ważne kwestie. Po pierwsze, na kwestię naszego własnego bezpieczeństwa, po drugie na sposób mycia samochodu i po trzecie na miejsce, gdzie ten samochód myjemy - mówi Michał Dobrański, menedżer sprzedaży w Dziale Zarządzania Kategoriami Sklepu ORLEN, który odpowiada za wszystkie myjnie w sieci koncernu.

Niektórzy jednak twierdzą, że mycie samochodu jest niepotrzebne, bo przecież pada deszcz, który zmyje nam ten brud.

- No właśnie nie do końca. Deszcz to jest tylko woda. Porównać to można do mycia naczyń, nie myjemy ich tylko wodą, bo to jest żadne mycie. Żeby samochód był bezpieczny, musi mieć po pierwsze czyste oświetlenie, po drugie czyste szyby na zewnątrz i czyste szyby od wewnątrz. Wtedy poruszamy się bezpiecznie, widzimy, co się dzieje wokół nas, ale też inni użytkownicy dróg nas widzą i dzięki temu nie stwarzamy zagrożenia - wyjaśnia Michał Dobrański.

Jak podkreśla, obligują nas do tego również przepisy, zwłaszcza w kontekście widoczności tablic rejestracyjnych.

- Jeżeli mamy bardzo brudne auto i nieczytelne tablice rejestracyjne, wówczas tak naprawdę uczestniczymy w ruchu drogowym niezgodnie z prawem - zaznacza nasz rozmówca.

A na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę podczas mycia samochodu?

- Przede wszystkim, musimy myć samochód w miejscu do tego przeznaczonym. Absolutnie nie możemy myć samochodu we własnym ogródku, czy na własnej działce, chyba, że mamy utwardzoną, nieprzepuszczalną powierzchnię, odstojnik i separator, ale zaręczam, że mało kto albo nikt takiej infrastruktury przydomowej nie ma. Kierujemy się więc na myjnię samoobsługową, albo myjnię automatyczną. Ja ze swojej strony polecam myjnię automatyczną. Dlaczego? Ponieważ na dzisiaj jest to najbardziej ekologiczny sposób mycia samochodu - zapewnia Michał Dobrański.

Tłumaczy, że po pierwsze na myjni automatycznej używana jest woda recyklingowa, czyli bez względu na program mycia, zużywanych jest maksymalnie 35 do 40 litrów wody.

- Po drugie, używamy biodegradowalnych środków chemicznych, czyli takich środków, które w bardzo krótkim czasie rozkładają się i nie wyrządzają szkody środowisku naturalnemu. I po trzecie, na myjni automatycznej mamy zapewnioną odpowiednią infrastrukturę, dzięki której wszystkie substancje ropopochodne, pył z klocków hamulcowych, z opon itp., wszystko, czego gołym okiem nie widzimy, zostaje w odstojniku. Później profesjonalna firma te nieczystości utylizuje - wyjaśnia nasz rozmówca.

Niektórzy jednak obawiają się, że automatyczna myjnia porysuje lakier samochodowy. Skąd bierze się takie przekonanie i czy jest prawdziwe?

- Oczywiście nie jest to prawdziwe przekonanie. Takim moim ulubionym przykładem jest gładka powierzchnia lakierowana, na nim drobinki piasku i bardzo miękka, np. jedwabna chusteczka. Jeżeli potrzemy tą jedwabną chusteczką po lakierowanej powierzchni, a między tym znajdą się drobinki piasku, to pojawią się ryski. Więc to nie myjnia zarysowuje, lecz piasek, który się na samochodzie znajduje. Dlatego należy najpierw dokładnie opłukać samochód, a następnie, po opłukaniu, jeżeli szczotka już myje ten tak zwany film brudu, to nie ma prawa nic się stać. Zawsze dobierajmy właściwy program mycia do stopnia zabrudzenia samochodu. Jeśli przyjeżdżamy brudnym samochodem, wybierajmy program, którego komponentem jest płukanie wstępne ciśnieniowe. Jeżeli przyjeżdżamy samochodem, który ma na przykład tylko pył lub wszechobecne wiosną pyłki roślinne, wówczas możemy skorzystać z tych tańszych programów - rozwiewa wątpliwości Michał Dobrański.

Z okazji Światowego Dnia Mycia Samochodu, ORLEN przygotował dla kierowców promocję, której jeszcze nie było. Przy zakupie dowolnego programu mycia automatycznego, otrzymamy drugi taki sam program gratis. Akcja ma na celu popularyzację korzystania z myjni automatycznych i przekonanie nieprzekonanych, że myjnia automatyczna jest bezpieczna dla samochodów.