- Nasza jednostka pracuje przez 24 godziny na dobę, w każdym dniu jesteśmy gotowi do wyjazdu. Zawsze na terenie zakładu znajduje się nie mniej, niż 27 ratowników - wyjaśnia Piotr Mironiuk, Komendant Zakładowej Straży Pożarnej ORLEN.Dzięki dwóm oddziałom zlokalizowanym na terenie Zakładu Produkcyjnego, strażacy są gotowi do działania maksymalnie w ciągu 5 minut.
- Mówimy tutaj o 5 minutach do momentu rozpoczęcia działań ratowniczych. Natomiast sam dojazd do zdarzenia to jest około trzech, trzech i pół minuty do czterech - podkreśla komendant.Jak wygląda procedura zgłoszenia wydarzeń na terenie ORLENU?
- Zakładową Straż Pożarną ORLENU można zaalarmować na kilka sposobów. Takim najbardziej powszechnym sposobem jest zadzwonienie z każdego telefonu na terenie zakładu na numer alarmowy 19 998. Zgłoszenie to odbiera nasze stanowisko kierowania. Zgłaszający podaje co się zdarzyło, czy doszło do pożaru, czy uwolnienia np. gazów, czy ktoś jest poszkodowany, czy jest to zdarzenie drogowe. Po przyjęciu zgłoszenia uruchamiany jest alarm na dwóch oddziałach, w postaci dzwonków i komunikatów głosowych. Następnie następuje wyjazd nie mniej, niż ośmiu samochodów gaśniczo-ratowniczych do zdarzenia - opisuje Piotr Mironiuk.Piotr Mironiuk, Komendant Zakładowej Straży Pożarnej ORLEN Działania prowadzone przez strażaków na terenie ORLENU zgłaszane są do Miejskiego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej, a pracownicy Centralnego Działu Koordynacji Harmonogramowania Produkcji, czyli tak zwanego głównego dyspozytora, zgłaszają je do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Czy na teren Zakładu Produkcyjnego zewnętrzne jednostki straży pożarnej mają prawo wjazdu?
- Przede wszystkim działamy my. Natomiast oczywiście jest ścisła współpraca z Państwową Strażą Pożarną zarówno z Płocka, jak i z województwa mazowieckiego czy też z całego kraju, jeżeli byłaby taka konieczność. Jednostki te mogą wjeżdżać na teren zakładu i pomagać nam, ale jak na razie udaje nam się działać własnymi siłami - tłumaczy nasz rozmówca.Jak wygląda procedura po usłyszeniu alarmu?
- Gdy usłyszymy alarm, przez megafon podawana jest informacja o rodzaju zagrożenia oraz działce, na którym to zdarzenie wystąpiło. Jednocześnie są uruchamiane dzwonki alarmowe, po czym błyskawicznie udajemy się do garażu, gdzie przebieramy się w ubrania specjalne i jak najszybciej udajemy się do samochodów, do których jesteśmy przypisani, po czym alarmowo udajemy się na miejsce zdarzenia - opisuje Filip Osuchowski, Dowódca Zastępu w Zakładowej Straży Pożarnej ORLEN S.A.Każdy ze strażaków ma swoje indywidualne ubrania, które są przygotowane do jak najszybszego założenia.
- Zazwyczaj spodnie są wkasane w buty, żeby można je jak najszybciej założyć. Później zakładamy kurtkę, kominiarkę, kask i udajemy się do miejsca działań - tłumaczy Filip Osuchowski.Potwierdza też, że sceny z filmów, na których widzimy zazwyczaj widowiskowe zjeżdżanie strażaków po rurze są prawdziwe. Ta rura to ślizg, a strażacy zawsze korzystają z niego, jeśli podczas alarmu znajdują się na górze. Średni czas dotarcia strażaków do samochodów wynosi około minuty. Od 2000 roku ORLEN jest sygnatariuszem Systemu Pomocy w Transporcie Materiałów Niebezpiecznych SPOT, a w Zakładowej Straży Pożarnej w Płocku funkcjonuje Krajowe Centrum Systemu. Strażacy prowadzą w obiektach produkcyjnych Koncernu systematyczne kontrole stanu ochrony przeciwpożarowej jak również te działania, które minimalizują ryzyko powstania pożaru, awarii lub innego miejscowego zagrożenia. Istotną częścią prowadzonych działań jest także zwiększanie świadomości zaistnienia zdarzeń niepożądanych oraz wdrażanie najlepszej wiedzy, dostępnych nowoczesnych metod i rozwiązań przemysłowych. Filip Osuchowski
08:34, 03.04.2024
szacun dla zawsze gotowych
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nowe przepisy dla starszych kierowców? Temat wraca
po przekroczeniu 55 roku życia. Tak będzie za parę lat jak nie obalimy czerwono-tęczowej-lewackiej zarazy.
Eutanazja
22:00, 2025-06-05
Po burzy: zniszczony cmentarz, ranna jedna osoba
Ale to ludzi bawi i cieszy.... Normalni inaczej
Taaa
18:02, 2025-06-05
Wisła Płock straciła dyrektora sportowego
anszej odejdz z polityki i Płocka
łysy już szykuje eta
10:55, 2025-06-05
Wisła Płock straciła dyrektora sportowego
Andrzej nie masz jakiegoś kolegi …. Wolny etat?!
Marek
21:09, 2025-06-04