Zamknij

Nie niszczy nas pandemia, niszczą nas relacje [RECENZJA]

16:55, 22.06.2021 Redakcja Aktualizacja: 09:45, 28.06.2021
Skomentuj

W płockim teatrze trwa konkurs na nowego dyrektora, ale bardzo ciekawymi spektaklami żegna się z "dyrektorowaniem" dotychczasowy, długoletni szef - Marek Mokrowiecki. Na spektakl "Historia ziemi. Epoka chaotycka" powinni się wybrać nie tylko zagorzali fani twórczość Stanisława Lema. Tak idealnego połączenia i współbrzmienia scenografii, muzyki, wizualizacji i ruchu scenicznego, dawno na naszej scenie nie było.
Stanisław Lem - jeden z naszych najwybitniejszych pisarzy, kandydat do literackiej Nagrody Nobla (brany był pod uwagę w 1980 roku, ostatecznie Nobla otrzymał wtedy Czesław Miłosz) kojarzony jest głównie z tzw. literaturą science-fiction. To spore uproszczenie i zawężenie jego twórczości. Ten lekarz z wykształcenia, a pisarz, filozof i futurolog z zamiłowania, w swoich książkach dotykał spraw fundamentalnych - dotyczących szeroko pojętych wątków egzystencjalnych i ludzkiej kondycji. Świetnie potrafił łączyć popularne gatunki literackie z refleksją filozoficzno-naukową. Motyw człowieka - indywidualisty i samotnika, który nagle znajduje się w jakimś obcym, niezrozumiałym i "dziwnym" dla niego świecie, jest często obecny w jego twórczości. Taki był gwiezdny podróżnik Ijon Tichy z "Dzienników gwiazdowych", astronauta Pirx z "Opowieści o pilocie Pirxie" czy też psycholog Kris Kelvin z "Solaris". Ta ostatnia powieść była dwukrotnie ekranizowana przez najwybitniejszych reżyserów światowego kina - Andrieja Tarkowskiego i Stevena Soderbergha (nota bene żadna z ekranizacji Lemowi się nie spodobała).

Spektakl "Historia ziemi. Opowieść chaotycka" powstał na podstawie książki Lema "Pamiętnik znaleziony w wannie" i scenariusza filmowego na jej podstawie, który Lem napisał wraz z Janem Józefem Szczepańskim na początku lat 60-tych. To rodzaj groteski. Oto śledzimy losy Pierwszego - tajnego agenta w tajnej misji - czyli takiej, o jakiej nawet on sam nic nie wie. Postaci, które Pierwszy spotyka na swej drodze niczego nam nie wyjaśniają, bo przecież "wszystko jest szyfrem". Niczego nie wyjaśniają, za to pokazują jak na dłoni, na czym polegają w tym dystopijnym świecie - nazywanym Gmachem - ludzkie relacje. Ile w nich fałszu, hipokryzji, udawania, wzajemnych donosów i oskarżania. Po jakimś czasie już sami czujemy, że jesteśmy w epoce chaosu. Gdzie "nie ma wszechwiedzy, jest tylko wszech imitacja", gdzie informację wypiera dezinformacja. A do tego świat za chwilę ogarnie epidemia papyrolizy - czyli zniknie papier, a wraz z nim jedna z form naszej odwiecznej komunikacji. Aż nie chce się wierzyć, że Lem napisał (przewidział) to wszystko grubo ponad pół wieku temu. Ten spektakl otwiera przed nami zupełnie nowe pola percepcji sztuki teatralnej. Nie musimy uważnie śledzić gry poszczególnych aktorów - w tym przedstawieniu od początku do końca gra (współgra) cały zespół. A nawet więcej: aktorzy, scenografia, wizualizacje, muzyka, ruch sceniczny - wszystko to tworzy jedną, spójną, przemyślaną i silnie odziaływującą na emocje całość.

Na taką skalę tego naprawdę jeszcze w Płocku nie było. Dyrektor Mokrowiecki żartował, że ten spektakl zrobiła nam "banda" krakowsko-gorzowska. Za scenografię odpowiada Krzysztof Małachowski (otwierająca spektakl rzeźba antycznej maski od razu wprowadza w odpowiedni nastrój), muzykę (bardzo oryginalną, końcowy temat zostaje w głowie) skomponował Marek Zalewski, za ruch sceniczny w wykonaniu całego zespołu odpowiadał Bartosz Bandura, a instalacje video i wizualizacje opracowali Konrad Klisowki i Wojciech Kapela. Reżyserował zaś Jan Tomaszewicz, który na czas pracy w Płocku wziął urlop z rodzimego teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie na co dzień dyrektoruje. Oglądając "Historię ziemi. Epokę chaotycką" widz nie musi się przejmować, jeśli czegoś do końca nie zrozumiał, to u Lema naturalne, jego proza - jak i cały spektakl - otwiera różne szuflady naszej wyobraźni i szerokie pola do interpretacji. Poza tym przecież jesteśmy w epoce "chaotyckiej". A z chaosu przecież wszystko się rodzi. Do stawiania sobie pytań jednak ten spektakl zmusza. Gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy? Zwłaszcza w takich czasach jak obecne?

Świetnie to ujął reżyser Jan Tomaszewicz mówiąc w kuluarowym wystąpieniu po uroczystej premierze: - Na co dzień nie niszczy nas pandemia, niszczą nas relacje (polecam wywiad z reżyserem na stronach płockiego teatru).
Dodałbym do tego tylko, że w odróżnieniu od pandemii, często sami to sobie wszystko fundujemy. Jeśli jednak poprzez uczestnictwo w kulturze - czyli także chodzenie do teatru, możemy jakoś sobie z tym poradzić, to ja bym taką "szczepionkę" dodał do całej zalecanej "antypandemicznej" profilaktyki. Jakub Moryc autor jest członkiem Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru PS. Podczas uroczystej premiery "Historii ziemi. Epoki chaotyckiej" odbyło się wręczenie Srebrnych Masek, corocznej nagrody przyznawanej przez Płockie Towarzystwo Przyjaciół Teatru. W tym roku Srebrną Maskę otrzymał Bogumił Karbowski, który na płockiej scenie występuje już 21 lat (będąc wiecznie młodym) i naprawdę miło jest patrzeć jak rozwija się i dojrzewa wraz z nią - co udowodnił zwłaszcza w ostatnich spektaklach rolą Marco w dramacie "Widok z mostu" oraz różnorodnością kreacji w spektaklu "Wszystko o mężczyznach". Natomiast Mała Złota Maska przypadła Waldemarowi Lewandowskiemu, fotografowi od lat związanemu z płockim teatrem, który dla niego porzucił ciekawie zapowiadającą się karierę siatkarską. Warto nadmienić, że uroczystość wręczenia Srebrnych Masek uświetniła swoją obecnością dwójka wybitnych polskich aktorów: Teresa Lipowska i Janusz Gajos, który odebrał specjalną Złotą Maskę. Nasz znamienity aktor przyznał, że ostatni raz był w Płocku 31 lat temu, na tzw. Spotkaniu z aktorem, które organizowane były w nieistniającym już dziś Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki na rogu ul. Grodzkiej i Tumskiej.

http://petronews.pl/kilka-scen-z-zycia-mezczyzn-recenzja/

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%