Podczas wtorkowej konferencji prasowej, dotyczącej remontów ulic, w tym ul. Maneżowej, dziennikarze dowiedzieli się, że Płock jest wykluczony komunikacyjnie i realizowane jest „morderstwo” na lotnisku w Modlinie. O remont ulicy trzeba było dopytywać po konferencji.
10 września Urząd Miasta Płocka zaprosił przedstawicieli lokalnych mediów na konferencję z udziałem prezydenta Andrzeja Nowakowskiego i przedstawicieli Miejskiego Zarządu Dróg. Spotkanie miało być poświęcone remontowi ul. Maneżowej i innych płockich ulic.
– Mamy dla Państwa szereg informacji o tym, co będzie się działo na płockich ulicach – zapowiadał ratusz. -Zapraszam Państwa na konferencję prasową z prezydentem Płocka Andrzejem Nowakowskim, która odbędzie się we wtorek o godz. 12 na rogu ul. Maneżowej i Zdziarskiego na osiedlu Wyszogrodzka. Miejsce jest nieprzypadkowe, przystępujemy bowiem do gruntownej przebudowy tej ulicy oraz budowy jej połączenia z ul. Strzelecką. Ale nie tylko Maneżowa się zmieni, przebudowa czeka także inne osiedlowe ulice. W konferencji wezmą udział także przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg, którzy poinformują o terminach zamknięcia skrzyżowania al. Kilińskiego z ul. Sienkiewicza oraz wyłączenia ruchu w Al. Jachowicza – brzmiał pełen komunikat zaproszenia Urzędu Miasta Płocka.
We wtorek o godzinie 12 na konferencji oprócz prezydenta Płocka, pojawili się kandydaci Platformy Obywatelskiej do Sejmu – Elżbieta Gapińska i Marcin Kierwiński. Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Tomasz Żulewski, pomimo że znajdował się na miejscu konferencji, to nie zabrał podczas niej głosu.

Przez pierwszą, sporą część konferencji poświęconej remontowi dróg w naszym mieście, prezydent Andrzej Nowakowski (szef koła Platformy Obywatelskiej w Płocku) wraz z kandydatami do Sejmu z tego ugrupowania, omawiali problem wykluczenia komunikacyjnego Płocka.
– Przez ostatnie cztery lata nie widzimy jakiegokolwiek wsparcia ze strony władz centralnych dla inwestycji tutaj, w Płocku, ale w ogóle dla inwestycji w tej części regionu. Nie tak dawno na sesji Rady Miasta Płocka rozmawialiśmy o kwestii połączenia komunikacyjnego, kolejowego, Płocka z Warszawą. Dowiedzieliśmy się od przedstawicieli spółki realizującej port centralny, że to połączenie kiedyś może będzie, ale właściwie nie wiadomo kiedy – mówił poseł Marcin Kierwiński.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że jeszcze w roku 2018 podano orientacyjny termin, w którym płocczanie będą mogli przejechać nową linią kolejową z Płocka do Warszawy przez Centralny Port Komunikacyjny. Zgodnie z planem, budowa CPK ma zakończyć się w 2028 roku, a jeszcze zanim zostanie otwarty, mają być ukończone niezbędne do jego funkcjonowania linie kolejowe, pośród których znajduje się ta prowadząca do i z Płocka.
– Wiemy, że równolegle dokonuje się morderstwa na porcie w Modlinie, a więc dokonuje się morderstwa na jedynej możliwej w rozsądnym horyzoncie czasowym inwestycji łączącej Płock z Warszawą, Warszawę z Płockiem – kontynuował Marcin Kierwiński.
Zagadką pozostaje natomiast, w jaki sposób port lotniczy w Modlinie łączy Płock z Warszawą…
– Dokładnie taka sama sytuacja dzieje się z drogą ekspresową S10, przypomnijmy drogą ekspresową, o którą zarówno pan prezydent, pani poseł, ja sam także, walczyliśmy w zeszłej kadencji i która ostatnimi decyzjami rządu pani premier Ewy Kopacz została wpisana do Programu budowy dróg krajowych i autostrad z zagwarantowanymi środkami – mówił Marcin Kierwiński.
Kandydat do parlamentu zażądał od ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego (jest jedynką na liście PiS) umieszczenia w ciągu miesiąca zapisów budżetowych gwarantujących, że droga S10 i połączenie kolejowe zaczną być realizowane. Marcina Kierwińskiego wsparł Andrzej Nowakowski.
– Pan poseł powiedział o drodze S10, której oczywiście oczekujemy. Od czterech lat rzeczywiście nic nie zostało właściwie w tej kwestii zrobione poza kilkoma kreskami na papierze, które ostatnio mieliśmy okazję obserwować, a więc żadne realne decyzje, które przybliżały nas do realizacji inwestycji nie zapadły – mówił prezydent.
Andrzej Nowakowski wraz z posłanką Elżbietą Gapińską poruszyli również temat dofinansowania inwestycji w drogi lokalne. Prezydent Płocka wielokrotnie podkreślił, że składane przez miasto wnioski o dofinansowanie inwestycji z tzw. schetynówki nie zostały uwzględnione. Zapytaliśmy prezydenta Płocka o to, z jakich przyczyn wnioski nie zostały uznane, chcąc dowiedzieć się czy były kompletne i prawidłowe?
– O to trzeba zapytać tych, którzy oceniali – odparł prezydent.
Marcin Kierwiński natomiast stwierdził, że motyw nieuwzględniania wniosków o dofinansowanie jest polityczny. Zdaniem polityka, w wielu miejscach w kraju, gdzie nie rządzą samorządowcy z Prawa i Sprawiedliwości, wnioski są odrzucane.
Politykom zwrócono uwagę, że Płock otrzymał przecież w tym roku wielomilionowe dofinansowanie od rządu na remont starego mostu, jednak prezydent stwierdził, że środki na most pochodziły z innej puli.
Remonty ulic lokalnych
Po wypowiedziach kandydatów Platformy Obywatelskiej, prezydent Andrzej Nowakowski podał ogólne informacje na temat planowanego remontu ul. Maneżowej. Podczas remontu, poza wymianą nawierzchni i oświetlenia wspomnianej ulicy, zostanie zrealizowany również łącznik z ulicą Strzelecką.
W ramach inwestycji dojdzie również do przebudowy kanalizacji, wykonane zostaną nowe chodniki. Inwestycja ma rozpocząć się w najbliższych dniach, a zakończyć w kwietniu 2020 roku. Koszt remontu to niecałe 3 miliony zł.
Prezydent wspomniał również o remoncie ul. Korczaka na odcinku od Grabówki do Harcerskiej. W ramach remontu, poza wymianą nawierzchni, wykonana zostanie również ścieżka rowerowa. Część ulicy będzie wymagała także budowy kanalizacji. Remont ma zostać zrealizowany do końca roku.
Już po zakończeniu konferencji prasowej przez polityków, dyrektor MZD Tomasz Żulewski uściślił, że ścieżka rowerowa powstanie na odcinku od ul. Niedzielaka do Zarzecznej i na tym odcinku dojdzie do wymiany nawierzchni ulicy. Na odcinku około 250 m powstanie kanalizacja deszczowa, a dodatkowo wybudowana zostanie na znajdującym się tam mostku kładka rowerowa. Przebudowie ulegnie też skrzyżowanie ul. Niedzielaka z ul. Gościniec.
Prace w tym rejonie obejmą odcinek drogi o długości 1145 metrów. 11 września ma zostać podpisana umowa z wykonawcą, w przyszłym tygodniu ma dojść do przekazania placu budowy.
Trzecią drogą lokalną, której remont ma rozpocząć się w tym roku, jest ul. Ośnicka. Inwestycja będzie pierwszym etapem prac na tej ulicy i obejmie odcinek od ul. Górnej do ul. Dziedziniec. Koszt inwestycji to ponad 2 miliony zł.
Dyrektor MZD powiedział również, że na moście Legionów Piłsudskiego prace postępują zgodnie z planem i na pewno zakończą się w terminie, czyli do końca września. W al. Kilińskiego natomiast prace wykonywane są szybciej, niż przewidywano.
– W sobotę i w niedzielę (14-15 września) zamkniemy skrzyżowanie al. Kilińskiego z ul. Sienkiewicza. Komunikacja Miejska przygotuje objazdy – zapowiedział Tomasz Żulewski. – Jeśli chodzi o Aleje Jachowicza, w momencie otwarcia mostu zamkniemy południową ich część, na odcinku od ul. 11 Listopada do al. Kilińskiego. Prace na tym odcinku potrwają około dwóch miesięcy – tłumaczył dyrektor MZD.
Objazd ma być poprowadzony ul. 3 Maja. Czynny będzie natomiast zjazd z mostu w ul. Norbertańską i ul. Warszawską, gdyż prace drogowe zaplanowano tam na wiosnę przyszłego roku.
