9 listopada nastąpił przełom w pracach nad szczepionką przeciw koronawirusowi. Poinformował o tym m.in. premier RP, Mateusz Morawiecki.
– Dziś wszystkie media obiegła bardzo dobra wiadomość. Wiadomość, która niesie nadzieję. Amerykańska firma Pfizer i niemiecka firma BioNTech ogłosiły, że przygotowana przez nich szczepionka ma skuteczność 90 proc. Szczepionka przeszła już trzecią fazę testów na ponad 43 tys. ochotników – ogłosił Mateusz Morawiecki.
Ochotnicy pochodzili z sześciu krajów i, według naukowców z firmy Pfizer, po podaniu szczepionki nie występują skutki uboczne.
Nie oznacza to, że szczepionka jest już gotowa i można ją natychmiast dystrybuować.
– Ale jesteśmy bliżej do tego momentu, niż jeszcze tydzień, dwa tygodnie temu byliśmy czy wyobrażaliśmy sobie – tłumaczył premier.
Firmy szacują, że jeszcze w tym roku zostanie wyprodukowanych około 50 mln szczepionek, a w przyszłym roku 1,3 mld szczepionek.
– Wiem, że w takim momencie wszyscy Polacy zastanawiają się jak Polska przygotowała się do tego procesu i do uczestnictwa w możliwości odbioru szczepionek od tych firm. Chcę przede wszystkim potwierdzić, że poprzez umowy, do których przystąpiliśmy latem tego roku, mamy razem z innymi krajami Unii Europejskiej równe prawo do korzystania z tych szczepionek na zasadzie proporcjonalnej do wielkości populacji – wyjaśniał premier.
Szczepionka firm Pfizer i BioNTech wykorzystuje eksperymentalne podejście, które polega na wstrzyknięciu części kodu genetycznego wirusa, w celu uzyskania odporności układu odpornościowego człowieka.
Ogłoszenie wyników badań odbiło się pozytywnie na rynkach polskich i światowych – złoty zaczął się umacniać, a WIG20 odnotował wzrost. Optymistycznie brzmią zwłaszcza wyniki procentowej skuteczności, gdyż jeszcze w trakcie prac nad wynalezieniem szczepionki naukowcy tłumaczyli, że wystarczyłoby stworzyć szczepionkę o skuteczności 75 proc.
https://twitter.com/PremierRP/status/1325897974711508993
Jaka kur…A szczepionka na covid jak nie ma zwykłej szczepionki na grypę chore i chory kraj chorzy ludzie chorzy rządzący ¡!!!!!!!!!.
i oczywiście jak sprawdzona szczepionka na grypę, to dostaniemy jako ostatni, ale jak eskeprymentalna i nie do końca zbadana jakie ma skutki uboczne, to nagle jedni z pierwszych. Cejrowski ma rację – najpierw zaszczepić sejm, senat i rząd oraz kler, bo to największe pasożyty w tym kraju i najmniej ich będzie szkoda, jakby szczepionka miała skutki uboczne
Jest szczepionka nie ma covida ajaj
Oczywiście że szczepienia będą nieobowiązkowe bo inaczej Morawiecki dostanie ze sto tych szczepionek w dupe. Kto chce niech się szczepi ja nie zamierzam