Remont mostu im. Legionów Piłsudskiego jest bezdyskusyjnie potrzebny, nie da się jednak ukryć, że w życiu mieszkańców powoduje pewne komplikacje. I o ile w trakcie wakacji są one uciążliwe w mniejszym stopniu, o tyle od września sytuacja będzie o wiele trudniejsza. Szczególnie w zakresie dojazdu do szkół uczniów z lewego brzegu Wisły. Powstał jednak pewien pomysł…
O to, w jaki sposób dzieci dojadą do szkół, rodzice mieszkający na lewobrzeżnej części Płocka, ale i z dalszych miejscowości powiatu płockiego i gostynińskiego, martwią się już teraz. Korków na jedynym czynnym moście Solidarności od września nie da się uniknąć, a to oznacza, że albo dzieci będą spóźniały się do szkół, albo będą musiały wyjeżdżać znacznie wcześniej z domów.
Być może jednak uda się wdrożyć rozwiązanie, które ten problem w dużej części rozwiąże. Uczniowie od września mogliby na prawobrzeżną część Płocka przedostawać się Koleją Mazowiecką. Problemem jest tu jedynie cena biletu, który wynosi 5,80 zł. Co prawda, jeśli wracamy tego samego dnia, bilet powrotny kosztuje 4,93 zł, jednak w obie strony robi się już pokaźna kwota. W skali miesiąca dla przeciętnej rodziny jest to nie do przejścia, szczególnie gdy w rodzinie jest więcej, niż jedno dziecko.
– Wsłuchując się w głosy mieszkańców, ja i radna Teresa Kijek skierowaliśmy pomysł dofinansowania takich kursów do wiceprezydenta Piotra Dyśkiewicza – mówi radny Tomasz Kominek. – Po przedstawieniu pomysłu i akceptacji przez prezydenta Płocka, wspólnie z wiceprezydentem pojechaliśmy do sekretarza województwa mazowieckiego, na spotkaniu obecny był też prezes Kolei Mazowieckich. Przedstawiliśmy nasz problem i pomysł na rozwiązanie, co spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem – dodaje radny.
Jak tłumaczy, założenia są takie, żeby uczniowie od 1 września br. do zakończenia remontu mostu mogli jeździć Kolejami Mazowieckimi na podstawie ważnej legitymacji uczniowskiej bez ponoszenia opłat. Kwota, wyznaczona przez Koleje Mazowieckie, miałaby zostać uiszczona z budżetu Płocka, przy czym ma to być opłata symboliczna.
– Jest nieco zbyt wcześnie, żeby mówić o konkretnej kwocie, ale wszyscy mają dobrą wolę wdrożenia tego rozwiązania – zapewnia Tomasz Kominek.
Kursy Kolei Mazowieckich odpowiadają w dużej mierze godzinowo zajęciom lekcyjnym w szkołach, wydaje się więc, że byłoby to dobre rozwiązanie.
Godziny odjazdów pociągów ze stacji kolejowej Płock-Radziwie do Płocka: 6.50, 8.12, 9.51, 12.46, 14.25, 15.46, 17.21, 19.00, 22.22.
Godziny odjazdów pociągów ze stacji Płock do Płock-Radziwie: 7.17, 9.40, 11.20, 13.00, 14.36, 16.12, 17.48, 20.31.
Do tego Komunikacja Miejska ma podstawić autobusy przegubowe w godzinach przyjazdów i odjazdów uczniów.
O tym, czy ten projekt zostanie wdrożony, dowiemy się dopiero po wycenie przez Koleje Mazowieckie i akceptacji przez władze Płocka dopłaty do biletów.
Co z karetką na Radziwiu?
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się natomiast, co dzieje się w sprawie stacjonowania karetki pogotowia na osiedlu Radziwie, o co apelowali radni tego osiedla, Tomasz Kominek i Teresa Kijek. Niestety, nie uda się umieścić karetki na lewym brzegu Wisły, natomiast od 29 lipca br. dodatkowy zespół ratownictwa medycznego w karetce pogotowia ma stacjonować na osiedlu Podolszyce w Płocku.
Co na takie rozwiązanie mówi radny Kominek?
– My, oczywiście, wolelibyśmy, żeby ta karetka stacjonowała na Radziwiu, ale rozumiemy, że sprawa jest na tyle skomplikowana, iż rozwiązanie proceduralne trwałoby dłużej, niż remont mostu. Z Podolszyc natomiast w sposób zdecydowany będzie można dojechać szybciej na lewy brzeg, więc jest to pewien krok w stronę poprawy bezpieczeństwa – podsumował Tomasz Kominek.



