Ostatnie dni przynoszą częste informacje o potrąceniu pieszych. Co znamienne, dochodzi do nich na oznakowanym przejściu. Tak było również w środę rano.
Do kolejnego w ostatnich dniach potrącenia doszło 20 grudnia po godz. 6 rano na ul. Dobrzyńskiej w Płocku.
– 21-letni kierujący volkswagenem najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa 53-letniemu pieszemu, który znajdował się na przejściu dla pieszych. Pieszy doznał obrażeń i trafił do szpitala – przekazała sierż. szt. Monika Jakubowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Badanie potwierdziło, że kierujący pojazdem był trzeźwy.
Wyłączanie oświetlenia w godz. porannych, kiedy jeszcze półmrok,zwiększone natężenie ruchu pieszego (analogiczna sytuacja przed wieczorem) to dodatkowe proszenie się o tragedię. Gówniane oszczędności względem życia i zdrowia ludzkiego…
Włodarze miasta –WSTYD za was….
Bo teraz chodza jak swiete krowy nawet nie zerkna czy cos jedzie tylko sie wpier….laja na pasy
Ostatnio sam o mały figiel na armi krajowej nie potrąciłem Panią, było ciemno, padał deszcz, niedziałała latarnia i oślepiały mnie auta z nad przeciwka, między Orlenem a lidlem, i pani ubrana na ciemno, dobrze że ta pani zareagowała , i auto wsm przede mną też jej nie zauważyło
Też to dostrzegłem, ja w takich sytuacjach mrygam na chwilę długimi aby sprawdzić, czy piesi nie idą, takie chwilowe mrugnięcie aby nie oślepić, przecież bezpośrednio w reflektory auta nikt nie patrzy