Jeszcze w tym roku ma zostać opracowana dokumentacja techniczna na przebudowę oraz rozbudowę ulicy Łukasiewicza. Realizację tego zadania władze miasta zapowiadają na lata następne.
O remoncie nawierzchni ulicy Łukasiewicza i ulicy Chemików mówi się już od dawna. Nasi czytelnicy niejednokrotnie alarmowali o złym stanie tych dróg.
– Wstyd, aby do jednej z najbardziej liczących się firm w Polsce jeździło się ulicą o tak złej nawierzchni – napisał pod koniec sierpnia w interpelacji radny Tomasz Korga.
Rzeczywiście, miasto planuje remont ulicy Łukasiewicza – w tym roku ma powstać dokumentacja techniczna, jednak sam remont, jak odpowiada wiceprezydent Jacek Terebus, będzie „zaplanowany na lata następne”. O poprawie stanu drogi prowadzącej bezpośrednio do Orlenu, czyli ulicy Chemików, nie ma na razie co marzyć. Powód? Ten sam, co zwykle – brak pieniędzy.
– Z uwagi na ograniczoną ilość środków finansowych w Budżecie Miasta Płocka, nie jest planowany remont nawierzchni jezdni ulicy Chemików – czytamy w odpowiedzi do interpelacji.
Funduszy bieżących wystarcza jedynie na bieżące utrzymanie drogi i drobne naprawy nawierzchni. Pytanie jednak, czy przy tej inwestycji nie powinien uczestniczyć najbardziej zainteresowany podmiot? Rozumiemy, że zarząd PKN Orlen siedzibę ma w Warszawie, mimo wszystko jednak zakład produkcyjny również odwiedzany jest przez ważnych gości koncernu. I przede wszystkim, codziennie jeżdżą do niego pracownicy, o których dobrze byłoby zadbać także w tym aspekcie…