Zdaniem Lecha Latarskiego, radnego Naszego Kraju, w Płocku potrzebny jest całodobowy oddział Poczty Polskiej. Pyta on w swej interpelacji o informacje na temat uruchomienia takiej placówki w naszym mieście. – Proszę o przedstawienie informacji o możliwościach oraz podjętych działaniach w tej sprawie – pisze. Ratusz odpowiada: taka możliwość jest analizowana.
Urząd Miasta zapewnia, że prace, mające na celu uruchomienie całodobowego oddziału Poczty Polskiej w Płocku trwają od dłuższego czasu. – Temat ten był kilkakrotnie poruszany podczas spotkań z przedstawicielami Poczty Polskiej SA – odpowiada prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski. – Według posiadanej wiedzy, taka ewentualność jest przedmiotem analiz – dodał.
Zgoła inną opinię na temat całodobowej poczty mają jej pracownicy, którzy krytykują ten pomysł. – Całodobowe okienko poczty funkcjonowało w kilku miejscach i nie cieszyło się dużym zainteresowaniem – powiedział nam anonimowo pracownik Poczty Polskiej SA. – W nocy klientów chętnych na skorzystanie z usług pocztowych jest jak na lekarstwo, a praca całą dobę generuje koszty. Z idei poczty czynnej w noc zrezygnowano, zostało po niej tylko zamknięte na cztery spusty okienko. Nie ma sensu do tego wracać – dodał.
Bzdura jakaś, na co komu poczta działająca całą dobę? Że niby o 1:35 będę chciała paczkę odebrać albo opłacić rachunki? Ten pomysł to chyba dlatego że się komuś omsknęło i ważnego pisma nie załatwił w terminie…
Na poczcie fajki sprzedają. Może i wódkę wprowadzą i paliwo… Kto wie.
Osobiście nigdy o północy nie miałem ochoty wysyłać poleconego.