We wtorek prezes PKN ORLEN Daniel Obajtek podsumował dotychczasowe działania płockiego koncernu na rzecz walki z koronawirusem. Firma produkuje płyny do dezynfekcji, maksymalnie obniżyła też ceny paliw.
17 marca prezes Daniel Obajtek podsumował działania PKN ORLEN na rzecz ochrony Polaków przed koronawirusem. Koncern w krótkim czasie rozpoczął produkcję na masową skalę płynu do dezynfekcji rąk.
– Jesteśmy firmą, która nie tylko robi biznes, ale która również działa społecznie. Firmą, która ma zapewnić bezpieczeństwo nie tylko paliwowe kraju. Firmą, która poczuwa się do odpowiedzialności za społeczeństwo – zaznaczał na wstępie prezes. – W ciągu dosłownie paru dni wykonaliśmy tytaniczną pracę. Przekonstruowaliśmy linie produkcyjne, służące do wytwarzania płynów do spryskiwaczy. Udało się to nam zrobić w ciągu 10 dni. Dzisiaj te linie produkują tygodniowo około 570 tys. litrów płynów do dezynfekcji. Nadal je modernizujemy i przygotowujemy kolejne zbiorniki, aby zwiększyć wydajność produkcji. W ciągu tygodnia produkcja zostanie zwiększona do 1 miliona 200 tys. litrów – mówił prezes Daniel Obajtek.
Dzięki tym staraniom, PKN ORLEN w marcu dostarczy Polakom 2,5 mln litrów płynu dezynfekującego. W kwietniu płocka firma chce już wyprodukować i dostarczyć 4,5 mln litrów płynu dezynfekującego. Koncern rozważa sprzedaż środka nie tylko w butelkach 5 i 1 litrowych, ale równie 0,5 litrowych.
Obecnie płyny do dezynfekcji rąk o pojemności 1 litra będą dostępne na wszystkich stacjach ORLEN w cenie 15 zł. Stanie się tak dzięki temu, że Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych zezwolił na wykorzystanie tańszego etanolu o jakości farmakopalnej, co pozwoliło na optymalizację kosztów produkcji.
Prezes Daniel Obajtek zaznaczył, że samo przestawienie produkcji było dużym wyzwaniem. Obecnie cały świat cierpi na niedobór płynu do dezynfekcji i zdobycie niezbędnych komponentów dla przestawienia linii było możliwe tylko dzięki dużemu, międzynarodowemu zasięgowi współpracy PKN ORLEN.
ORLEN dostarczy więcej płynu dezynfekującego. Będą też mniejsze opakowania
Koncern zdecydował się również maksymalnie obniżyć ceny paliw na swoich stacjach.
– Podjęliśmy działania, by obniżać ceny paliw na naszych stacjach. Chcemy w ten sposób pomóc Polakom, by ograniczyć poruszanie się komunikacją zbiorową. Zalecamy, żeby Polacy zostali w domach, ale jeżeli muszą, żeby poruszali się własnymi samochodami. Dlatego obniżamy ceny paliw – wyjaśniał prezes PKN ORLEN.
Od początku tego roku na stacjach ORLEN-u ceny benzyny i diesla spadają. Obniżki wyniosły średnio około 46 groszy na litrze benzyny 95 i 60 groszy na litrze ON. Prezes Daniel Obajtek zaznaczył, że koncern w dalszym ciągu będzie czynił starania, aby ceny paliw spadały.
Prezes podziękował również wszystkim pracownikom firmy, szczególnie tym na stacjach, którzy są najbardziej narażeni, za podejście do swojej pracy ze świadomością, iż jest to działanie dla dobra kraju.
– Chcę podziękować wszystkim pracownikom Orlenu, którzy traktują tę pracę nie tylko jako zarobkową, ale poczuwają się teraz do obowiązku. Nie tylko pracują, ale też służą ojczyźnie. To jest niezwykle ważne. Dzisiaj chciałem zaapelować do wszystkich pracowników koncernu i spółek zależnych. Chciałbym, byśmy wszyscy dzisiaj pracowali, utrzymali jako spółka strategiczna bezpieczeństwo paliwowe Polaków – mówił prezes Daniel Obajtek.
A kiedy będą w Płocku? Oczywiście w takiej ilości, żeby starczyło dla zwykłych ludzi jak już Prowadzący stacje i pracownicy wezmą dla siebie i swoich bliskich odpowiedni zapas.
czy wiadomo kiedy będą dostarczone do Płocka i w jakiej ilości? bo jak będzie po 5 baniek na stację, to pierwsza osoba kupi dla siebie, brat,a ciotki itp.