O pobiciu mieszkanki Płocka dowiedzieliśmy się od naszej czytelniczki. Do tego zdarzenia miało dojść przy ul. Jaśminowej. Policja zweryfikowała te informacje.
Nasza czytelniczka przekazała nam informację o pobiciu, do którego miało dojść przy ulicy Jaśminowej w Płocku.
– Na na klatce schodowej dziewczyna została pobita przez swojego byłego partnera. Skatował ją. Policja zdążyła uratować jej życie – napisała, chwaląc policję za szybką interwencję.
Jak sprawdziliśmy, zdarzenie takie miało miejsce w miniony wtorek, 10 stycznia.
– Około godz. 21.30 otrzymaliśmy zgłoszenie, dotyczące pobicia kobiety. Na miejscu okazało się, że między kobietą a jej byłym partnerem doszło do kłótni, podczas której doszło do przemocy fizycznej. Kobieta odmówiła pomocy lekarskiej – potwierdza asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Były partner kobiety, 19-letni mężczyzna zostal przewieziony do izby wytrzeźwień.
Ponad 5 lat pracowałem jako „dzielnicowy” na tzw. słodkich ulicach ok. 15 lat w służbie. Na żadnym innym osiedlu w Płocku nie było tylu „sztywnych” donosicieli.Każdy na każdego nadwał w każdym przedziale wiekowym. dziwne tradycje tam szerzą,pobić kobietę donieść na kolegę okraść emerytkę itp.
To gówniarstwo i młodzi menele z jasminowej 1 to norma. Tam nie ma tygodnia żeby radiowóz nie przyjeżdżał 2-3 razy. Łażą, drą się, nie pracują, tylko spacerki do żabki albo na dołek. Zresztą i starsi popijający nocami w samochodach też wizerunku tego bloku nie poprawiają.
przecież na tych patorejonach to norma jaśminowa, pszczela, bartnicza, miodowa, Słowackiego, same elity tam mieszkaja
Wiecej 500 plus a patologia sama bedzie sie szerzyć :)
Patologia była, jest i będzie ….. niezależnie od 500 plus.