Zderzenie z dzikim zwierzęciem może być śmiertelnie niebezpiecznie. W zdarzeniu, do którego doszło w gminie Gostynin kierującemu nic się nie stało, ale zwierzę nie przeżyło.
Jak informuje gostynińska policja, do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w środę, 28 grudnia około godz. 10 na drodze wojewódzkiej nr 581 w miejscowości Huta Zaborowska (gm. Gostynin) w kierunku Sokołowa.
– 63-letni mieszkaniec powiatu sierpeckiego prowadził audi, gdy nagle wprost pod jadące auto wbiegł jeleń, doprowadzając do zderzenia. Kierowca audi był trzeźwy i nic mu się nie stało. W pojeździe nie podróżowały inne osoby. Niestety, zwierzę nie przeżyło zderzenia z autem – informuje mł. asp. Paweł Klimek z KPP w Gostyninie.
Policja podkreśla, że nie wszyscy kierowcy pamiętają o tym, aby wjeżdżając w tereny leśne zachować szczególną ostrożność. Należy brać pod uwagę, że na jezdnię mogą wybiec dzikie zwierzęta. Przy zbyt dużej prędkości, prowadzący auto może nie zdążyć zareagować, dlatego policjanci apelują o zachowanie rozwagi przez kierujących.
Szczególną ostrożność należy zachować podczas największej aktywności dzikich zwierząt, czyli o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu. Ponieważ dzika zwierzyna leśna niejednokrotnie przemieszcza się przez drogi, trzeba dostosować jazdę do warunków panujących na drodze oraz zwracać uwagę na znaki informujące o możliwości napotkania na drodze zwierząt dzikich.
Jeleń był nietrzeźwy
Ważne że człowiek przeżył chuuuuuj z jeleniem
chuuuuj z twoją matką starą rozklapichą
News sprzed dwóch dni….. Macie może coś sprzed tygodnia?
Ciekawy przypadek że wybiegł jeleń … a zginął łoś!