Kierowcy w Sylwestra i Nowy Rok mogą spodziewać się nasilonych kontroli płockiej drogówki. Podczas jednej z takich kontroli zatrzymano kierowcę, który miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, mężczyzna miał już zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pod wpływem alkoholu.
Pijany kierowca to potencjalny morderca. Nadal zapominają o tym kierowcy, którzy wsiadają do pojazdów pomimo spożytego alkoholu. Tak postąpił m.in. mężczyzna, który kierował 31 grudnia oplem w Płocku na ul. Żyznej.
- Podczas policyjnego badania stanu trzeźwości okazało się, że 43-latek ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. A jakby tego było mało, już wcześniej ten mężczyzna miał zatrzymane uprawnienia za jazdę pod wpływem alkoholu - informuje mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Z szacunku dla zdrowia i życia, zarówno własnego jak i innych osób, apelujemy do kierowców o kategoryczne powstrzymanie się od wsiadania za kierownicę pod wpływem alkoholu bądź innych środków odurzających. I nie zapomnijmy, że po zakrapianej alkoholem imprezie wsiadanie na drugi dzień za kierownicę jest bardzo ryzykowne - alkohol utrzymuje się we krwi przez długie godziny - ostrzega mł. asp. Marta Lewandowska.
Jak podkreśla, nawet gdy we krwi nie ma już alkoholu, to ból głowy, nudności i inne objawy, występujące kilka godzin po jego spożyciu, obniżają sprawność kierowcy i mogą zwiększać ryzyko wypadku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz