
Płocczan zaniepokoił w czwartek wąż na chodniku w centrum osiedla. Na miejscu interweniowali płoccy strażnicy miejscy. Okazało się, że sprawczynią zamieszania jest ciężarna samica zaskrońca. Funkcjonariuszy w interwencji wsparł pracownik Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Płocku.
Do niecodziennego zdarzenia doszło 22 czerwca o godzinie 7.40 na Osiedlu Podolszyce w Płocku. Dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie, że na chodniku w rejonie ul. Łączniczek znajduje się wąż. Obecność gada zaniepokoiła mieszkańców.
– Mundurowi natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Tam zobaczyli piękną, dorodną z nietypowym i rzadko spotykanym umaszczeniem samicę zaskrońca. Warto zauważyć, przyszłą mamę. Leżała na początku na chodniku, potem przemieściła się blisko krzewów, była spokojna. Miała około metra długości – opisuje starszy inspektor Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku.
Ponieważ w miejscu tym przechodziło wiele osób, życie zwierzęcia mogło być zagrożone. Strażnicy poprosili o pomoc pracownika ZOO w Płocku, który przetransportował samicę zaskrońca w bezpieczne miejsce.
Zaskroniec zwyczajny to w Polsce najpospolitszy z węży. Ponieważ jest zagrożony wyginięciem, został objęty ochroną gatunkową częściową.
– Osobników tego gatunku nie wolno łapać ani przetrzymywać. Specjaliści podkreślają, że w razie konieczności zaskrońca powinno się jak najszybciej przetransportować na tereny podmokłe, daleko od siedlisk ludzkich, a w szczególności z dala od ruchu drogowego – informuje starszy inspektor Jolanta Głowacka.
Miał okazję się wykazać wielki eko patrol, komu ta formacją jest potrzebna? Należy zlikwidować tych darmozjadow z Otolinskiej.