– Dzisiaj świętujemy Dzień Flagi, jakże piękne to barwy, jakże piękne godło, normalne, nie zmutowane z jedną głową, a nie z dwoma tak jak mieli zaborcy. To dzisiejsze spotkanie jest niezwykle ważne dla płocczan w tym miejscu, gdzie zawsze biło polskie serce – mówił doktor Jacek Pawłowicz do zgromadzonych przy płockiej Stanisławówce.
W sobotę, 2 maja, w parafii św. Stanisława Kostki na placu za kościołem zebrało się sporo osób, aby uczcić Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej. Jest to święto wprowadzone do kalendarza w 2004 roku, dla uczczenia naszych barw i symboli narodowych. Data święta nie jest przypadkowa, chodziło o dzień, w którym Polakom towarzyszą refleksje na temat historii Polski. 2 maja również polscy żołnierze w 1945 roku, zdobywając Berlin, zatknęli biało-czerwoną flagę na Kolumnie Zwycięstwa oraz niemieckim Reichstagu.
Grupa Patriotyczna, działająca przy Stanisławówce zorganizowała spotkanie przy ognisku dla mieszkańców Płocka i nie tylko, bo była także np. spora grupa mieszkańców Ciółkowa. Kilka minut po godz. 19, Marek Martynowski, senator RP, zaprosił do mikrofonu księdza profesora Michała Grzybowskiego, który zgromadzonym przybliżył w bardzo przystępny sposób historię Polski. Właściwie była to gawęda, której słuchało się z przyjemnością. W tym czasie senator rozpalał ognisko i zapraszał uczestników do pieczenia kiełbasek. Trochę o historii opowiedział także doktor Jacek Pawłowicz z Instytutu Pamięci Narodowej. Potem zabrzmiały pieśni patriotyczne, śpiewane chóralnie przez parafian. Organizatorzy zadbali o to, aby każdy kto miał ochotę śpiewać, otrzymał śpiewnik ze słowami pieśni. Do późnych godzin wieczornych spod Stanisławówki niosły się słowa patriotycznych utworów.