– Dzięki dobrej współpracy i zaangażowaniu bardzo wielu osób, tak Jagiellonka, jak i Płock zyskały wyjątkowe miejsce, jakim jest Muzeum Jagiellończyków – podsumował otwarcie muzeum w Jagiellonce prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski.
W piątek, 30 października, w Liceum Ogólnokształcącym im. Władysława Jagiełły, odbyła się konferencja prasowa, podsumowującą projekt pod nazwą „Zmiana sposobu użytkowania pomieszczeń starych szatni na pomieszczenia muzealne z wykonaniem instalacji klimatyzacyjnej i remontem pomieszczeń w budynku LO im. Władysława Jagiełły w Płocku”.
Dzięki realizacji tej inwestycji, w miejscu starej, dawno niewykorzystywanej szatni, powstało szkolne muzeum, które, co ciekawe, wzbogacane zostało również eksponatami otrzymanymi od ludzi niezwiązanych z Jagiellonką.
W przyszłości muzeum być może będzie się rozrastać.
– Jeżeli eksponatów będzie przybywało i będzie taka wola, to są także dalsze części piwniczne, które również można zagospodarować i poszerzyć, także szkoła jest na to otwarta – potwierdził gotowość Mirosław Piątek, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Płocku.
Koszt całego przedsięwzięcia wyniósł ponad 600 tys. zł, jednak ponad pół miliona złotych pochodziło z Unii Europejskiej.
Muzeum jest ogólnodostępne, a zwiedzać je można uprzednio kontaktując się z sekretariatem szkoły, w celu ustalenia terminu wizyty.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że następną inwestycją planowaną przy Jagiellonce jest budowa nowoczesnej hali sportowej, która, jeśli znajdą się środki, miałaby powstać w przeciągu 3-4 lat.