Podczas minionego weekendu doszło do wypadku paralotni. Dwie osoby, które leciały nad Wisłą wyskoczyły z niej do rzeki. Na szczęście zdołały się uratować.
Jak poinformował nas Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej komendy, do wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 17. Prawdopodobną przyczyną wypadku było utrata kontroli nad paralotnią.
Lecący mężczyźni wpadli w wir powietrzny, który doprowadził do tego, że zahaczyli o molo na Wiśle. Wpadli do rzeki, nic poważnego im się nie stało. Natomiast paralotnia zawisła na molo.