Praca służb, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo nie należy do prostych - wymaga poświęcenia i działań, podejmowanych bez względu na dzień i godzinę. W wielkanocną noc strażacy i policjanci wiele godzin poszukiwali mężczyzny, otrzymując informację o zagrożeniu jego życia. Tymczasem mężczyzna cały i zdrowy przebywał w innej miejscowości... Rodzinne spotkania strażaków i policjantów w pierwszy dzień Świąt Wielkiej Nocy zostały przerwane zgłoszeniem, które otrzymali 1 kwietnia w późnych godzinach wieczornych. W miejscowości Alfonsów (gmina Słubice) policja potrzebowała wsparcia przy poszukiwaniach zaginionego mężczyzny.
- Kiedy dotarliśmy na miejsce, okazało się, iż poszukiwany mężczyzna wyszedł z domu, a jego życiu i zdrowiu zagrażać może niebezpieczeństwo - wyjaśniają strażacy z OSP Słubice. Oprócz nich, na miejsce poszukiwań przyjechały zastępy z JRG nr 1 w Płocku, OSP w Słubicach, OSP w Gąbinie oraz wiele policji.Poszukiwania prowadzone były przy pomocy samochodów terenowych, kamer termowizyjnych, quada, psa tropiącego oraz przez piesze patrole policjantów i strażaków. Działania trwały kilka godzin. - Po tym czasie dotarła do nas informacja, iż mężczyzna cały i zdrowy odnalazł się w oddalonej o kilkanaście kilometrów miejscowości. Działania zostały zakończone, a sprawę dalej wyjaśniać będzie policja - informują strażacy.
0 0
no i idiota który powiadomił służby niech pokryje koszty akcji. 09:59, 02.04.2018
0 0
PRIMA APRILIS ? 15:29, 02.04.2018