Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku przekazał codzienny raport na temat ilości pacjentów, przebywających na oddziale zakaźnym. Jak na razie, sytuacja szpitala jest dobra, i to zarówno pod kątem ilości osób zakażonych, jak i zapasów środków ochrony.
W czwartek, 9 kwietnia, w płockim szpitalu na oddziale zakaźnym przebywało 8 pacjentów, z czego 2 zostało przyjętych w ciągu ostatniej doby. Nie zmienia się ilość osób zakażonych – 3 osoby z potwierdzoną chorobą COVID-19 nadal przebywają na oddziale zakaźnym, a 1 osoba na OIOM, pod respiratorem. Jak informowaliśmy, jedna osoba z zakażonych ma negatywny wynik drugiego testu, jednak czekamy jeszcze na ostatni wynik, który albo potwierdzi wyzdrowienie, albo je wykluczy.
Minionej doby pobrano kolejnych 5 próbek do badania pod kątem obecności koronawirusa – dwie z tych osób pozostawiono w szpitalu.
Dyrektor Stanisław Kwiatkowski ponownie dziękował strażakom z OSP Podolszyce, Borowiczki i Trzepowo, którzy drugi dzień mierzą temperaturę pracownikom szpitala. Przewiduje jednak, że absencja pracowników (która obecnie wynosi ok. 14 proc.) po świętach będzie się zmniejszać, ponieważ kończą się terminy m.in. zwolnień lekarskich czy urlopów. Na okres świąteczny zapewnione są obsady wszystkich oddziałów.
Dobra sytuacja jest również pod kątem zabezpieczenia placówki w środki ochrony – szpital ma zapewnioną ilość zarówno na święta, jak i spory okres po świętach wielkanocnych, choć – jak zaznacza dyrektor – wszystko zależy od tego, w jakim tempie będzie przybywać chorych.
– Apeluję do mieszkańców Płocka i okolicznych powiatów o zachowanie jeszcze w tym najbliższych okresie spokoju i wytrwałości, tak, abyśmy przetrwali ten okres – mówił Stanisław Kwiatkowski, nie ukrywając, że obawia się wzrostu ilości zakażonych właśnie po okresie świątecznym.