Niemal zamarzniętego kota uratowała Straż Miejska w Płocku, dzięki interwencji świadków. Wrażliwość na cierpienie zwierząt podczas mrozów może ocalić im życie!
Od kilku dni mamy do czynienia z bardzo niskimi temperaturami. Stanowią one zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale i zwierząt, które bez odpowiedniej opieki mogą nie przetrwać. Dlatego ważna jest szybka reakcja świadków – to właśnie dzięki nim strażnicy miejscy w porę zainterweniowali wobec przemarzniętego kota, błąkającego się w niedzielę w okolicy ulicy Chopina w Płocku.
Reklama
– Ten biało-rudy kocur mógł nie przeżyć kolejnego dnia. Był tak zmarznięty, że osoby, które go znalazły myślały, że został potrącony przez samochód i ma przetrącone tylne łapki, które ciągnął za sobą po chodniku – relacjonuje st. insp. Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku.
Na szczęście pomoc przyszła w porę – osoby, które znalazły kota od razy zadzwoniły po Straż Miejską.
– Funkcjonariusze zawinęli kota w koc i odwieźli do schroniska. Zaczekali, aż zostanie wstępnie przebadany. Podejrzewamy, że kot do kogoś należy. Mamy nadzieje, że ktoś go szuka. Bardzo lgnie dla ludzi, lubi być głaskany, lubi się miziać. Niestety, kot nie posiada obroży, ani chipa – wyjaśnia Jolanta Głowacka.
Straż miejska opublikowała zdjęcie kota (który obecnie przebywa w schronisku) z nadzieją, że szybko znajdzie się jego właściciel lub ktoś go przygarnie.
Przypomina również, że właściciele zwierząt domowych mają obowiązek w odpowiedni sposób zadbać o swoich pupili również zimą. Jeśli kot lubi spacery po dworze, trzeba pamiętać, że ma to być spacer, a nie całodobowe koczowanie na zimnie.
– Silny mróz niesie za sobą śmiertelne zagrożenie dla zwierząt, które nie są przyzwyczajone do przebywania na zewnątrz podczas takich mrozów i nie mają przygotowanego schronienia. Niezależnie od tego, jak gęsta jest sierść kota — zimą może ona również zamarzać – podkreśla Jolanta Głowacka.
Z apelem o zwrócenie uwagi na los zwierząt podczas mrozów zwraca się tak że Fundacja ZWIERZ.
– To Twoja sprawa i obowiązek, żeby zadbać o swojego psa. Szczególnie teraz, kiedy na dworze pada deszcz, śnieg i panuje chłód, zwróć uwagę na warunki, w jakich utrzymujesz swoje zwierzę! Zimą zwierzę jest narażone na hipotermię, odmrożenia, a nawet śmierć. Twoim obowiązkiem i zwykłą przyzwoitością jest zapewnić zwierzęciu ciepłe schronienie, pożywienie, dostęp do wody oraz opiekę – zaznacza Fundacja.
Ważne zasady opieki nad zwierzęciem
- Jeśli zwierzę przebywa na zewnątrz, należy zapewnić mu ciepłe schronienie. Pomieszczenie musi chronić przed wiatrem i zimnem. Jeśli pies przebywa w budzie, musi być ona szczelna i ocieplona np. styropianem czy płytą OSB. Budę powinna przy tym być ustawiona na palecie, co odizoluje ją od podłoża. Koniecznie trzeba włożyć do niej słomę – sprawdzi się to lepiej, niż koce czy inne materiały, które przemoczone są bezużyteczne.
- Pies powinien mieć stały dostęp do wody. Jeśli temperatury są ujemne i woda zamarza, trzeba wymieniać ją częściej. Można dodać do wody trochę oleju i podać ją ciepłą (nie gorącą!) – wtedy wolniej zamarznie. Trzeba pamiętać także o zapewnieniu zwierzęciu ciepłego pożywienia.
- Pies nie może podczas mrozów być na łańcuchu! Ruch pozwala się ogrzać, zapobiega też chorobom stawów, które są bardzo bolesne. Należy zapewnić zwierzęciu bezpieczne miejsce do życia i swobodnego ruchu.
Fundacja przypomina, że niezapewnienie odpowiedniego pomieszczenia, chroniącego zwierzę przed wpływem warunków atmosferycznych oraz stałego dostępu do wody zdatnej do picia jest wykroczeniem. Grozi za ten czyn kara aresztu albo grzywny (art. 37 ust. 1 w zw. z art. 9 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt).
Stałe utrzymywanie zwierzęcia w warunkach zagrażających jego zdrowiu, a nawet życiu lub powodujących cierpienie to przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem. Grozi za ten czyn kara pozbawienia wolności do lat 3 (art. 35 ust. 1A w zw. z art. 6 ust. 2 pkt. 17 i 19 ustawy o ochronie zwierząt).
Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej, niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała, lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza, niż 3 m. Naruszenie tego przepisu stanowi wykroczenie (art. 37 ust. 1 u.o.z.).
Jeśli widzisz, że zwierzęciu dzieje się krzywda – reaguj. Jest wiele możliwości pomocy zwierzęciu. Spróbuj porozmawiać z sąsiadem, udostępnij film dalej, jeśli to nie pomoże, zawiadom lokalną organizację lub Policję.
