Do nietypowej sytuacji doszło w łąckiej szkole podstawowej. Uczniowie już pierwszego dnia roku szkolnego rozpoczęli zajęcia dydaktyczne. Takiej decyzji sprzeciwiali się rodzice, jednak bez reakcji ze strony dyrekcji.
Uczniowie Szkoły Podstawowej im. ppor. Emilii Gierczak w Łącku już 1 września rozpoczęli naukę. Zgodnie z planem zajęć opublikowanym 28 sierpnia młodzi ludzie pierwsze dwie godziny lekcyjne spędzili na rozpoczęciu roku szkolnego.
Po zajęciach z wychowawcami uczniowie musieli się udać w strojach galowych na normalne lekcje. Na nietypową sytuację zareagowała Rada Rodziców i wystosowała petycję do władz szkoły o wstrzymanie się z lekcjami do 2 września.
– Niestety nie wiemy czym podyktowane były Pani decyzje, choć domyślamy się, iż chodziło o brak możliwości odbioru części dzieci przez rodziców. Dotychczas dzieci mogły pozostawać w świetlicy i tam oczekiwać przyjazdu rodziców. Telefony, które otrzymujemy od rodziców, świadczą w większości o gotowości przywiezienia i odbioru dzieci – informuje w liście do władz szkoły Rada Rodziców SP w Łącku.
Pomimo że 1 września jest zgodnie z prawem pierwszym dniem roku szkolnego, to rodzice zaznaczają, że tradycyjnie ten dzień był dedykowany uroczystości inauguracyjnej i sprawom organizacyjnym.
– Nie widzimy potrzeby zmiany „tradycji” naszej szkoły, która naszym zdaniem mocno zdezorganizuje ten dzień, a nie przyniesie żadnych efektów w nauczaniu, ponieważ dzieci tego dnia nie będą miały żadnych materiałów do pracy – kontynuuje argumentację Rada Rodziców SP w Łącku.
Zgodnie z zaleceniami szkoły uczniowie tego dnia mieli ze sobą zabrać tylko zeszyty przedmiotowe i długopisy.
Rada Rodziców zaapelowała do dyrekcji szkoły o rezygnację z zajęć 1 września i organizację opieki w świetlicy dla uczniów, których rodzice nie będą mogli odebrać wcześniej ze szkoły. Apel pozostał bez odzewu ze strony władz placówki edukacyjnej.
Czy Rada Rodziców zaangażowała się również w problem likwidacji jednej z klas pierwszych, dezorganizacji dla nas rodziców i dzieci? Wysłaliśmy nasze dzieci do klas o małej liczebności, a w dniu 1 września zostało to diametralnie zmienione. Może warto zająć się istotnymi problemami uczniów.
Dlaczego upublicznione są nazwiska nauczycieli, czy wyrazili na to zgodę zgodnie z Rodo?
Upublicznione zostały jedynie nazwiska „nauczycieli” religii, czyli agentów obcego państwa kościelnego, piorących mózgi małym Polakom i do niczego nie przydatnych, a obciążających budżet samorządu.
Współczuję dzieciakom. W artykule zabrakło niestety oświadczenia dyrekcji szkoły, no chyba, że nie chciała się wypowiedzieć, to też należało o tym wspomnieć. Dobrze, że sprawa została nagłośniona, przydałoby się również pismo do kuratorium oświaty i organu prowadzącego, zwłaszcza jeśli „innowacyjne” pomysły dyrekcji szkoły będą się powtarzać. Dzieci w szkole powinny czuć się dobrze i chętnie do niej uczęszczać.
Ale o co chodziło? Dlaczego dzisiaj lekcje? Odkąd moja pamięć sięga 1 września to uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego. Uroczyste i oznacza świeto, a nie lekcje
Tego się dzieciom nie robi
W Dobrzykowie nie jest lepiej szkoła jest dla rodziców niepracujących lub dziadków nie można dzieci przywieść rano do szkoły bo nikogo nie ma świetlica też funkcjonuje bardzo krótko.
Rodzice z Łącka, żalicie się czy chwalicie?
Morda
Tylko szkoda, że tych samych rodziców, tak zainteresowanych życiem szkoły, nie stać było na interwencję w sprawie podziału uczniów w klasach pierwszych z trzech na dwie. Decyzja o zmianie zapadła wczoraj 31.08 o godz.14. Dlaczego dziś ta martwiąca się dziećmi Rada Rodziców nie napisała pisma do Wójta.
To nie pierwszy przypadek w łącku haha
Tą dyrekcie to gniecie od dłuższego czasu. Trzeba skargę do kuratorium złożyć
Tymczasem dyrekcja każdej szkoły: „liczymy na współpracę z rodzicami, państwa zdanie się liczy, cieszymy się na państwa pomysły i zainteresowanie życiem szkoły.” Przychodzi co do czego, rodzic nie ma nic do gadania i tak jest w większości szkół !!!
Tyle czasu dzieci siedziały w domu i na zdalnym nauczaniu że nic im się nie stało że dziś się zaczęły zajęcia.
Tak, szczególnie że ich rowieśnicy śmigali na hulajnogach od 10 a oni gnili do 15 w szkole, pisząc w zeszytach jak dokładnie myć ręce. Chore
No to może w końcu się nauczą dokładnie myć ręce.
Ty myslisz, ze siedzenie w goracym pomieszczeniu, w stroju galowym przez 7 godzin jest przyjemne? Ja im współczuję… W tym samym czasie wszędzie indziej już mogli być w domu i odpoczywać…
Mogli Odpoczywać? A czym oni się kur…a zmęczyli? Siedzieli tyle w domach że nic im się nie stało. No faktycznie zmęczyły się siedzeniem w domu zdalnymi bądź hybrydowymi lekcjami. Nareszcie bd normalne zajęcia. Nauczyciele zaszczepieni to do nauczania. Moje dzieci nie mogly się doczekac szkoły.
Niezaszczepieni też do nauki !!!
dlaczego ich dyskryminujesz?
Jeśli tak chccesz szczepień to szczep swoje dzieci niezależnie czy są w klasie I czy w VIII czyli od 7 roku życia.
Powodzenia !
Łąck to zawsze musi inaczej 😊