- Przed nami ambitne zadanie. Dostajemy niezwykły zabytek z ciekawą historią, ale wymagający pilnego remontu. Jestem przekonany, że już za jakiś czas spotkamy się, podziwiając efekt prac - podkreśla marszałek Adam Struzik.Zbór Mennonitów to dawny dom modlitwy. Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków województwa mazowieckiego. Mennonicka świątynia jest ceglanym budynkiem na kamiennej podmurówce. Główne wejście znajduje się pośrodku ściany szczytowej i jest zwieńczone żeliwnym krzyżem. Ściany domu modlitwy zdobione są dekoracjami malarskimi.
- Mamy kolejny zabytek do uratowania. Widzimy w tym ogromny sens i jest to niejako naturalna kolej rzeczy po utworzeniu skansenu w Wiączeminie. Chcemy zachować, pokazywać, ale też popularyzować kulturę olenderską i mennonicką Doliny Iłowsko-Dobrzykowskiej - podkreśla wicemarszałek Wiesław Raboszuk.Zbór znajdzie się pod opieką Muzeum Mazowieckiego w Płocku, którego filią jest Skansen Osadnictwa Nadwiślańskiego w Wiączeminie Polskim. Po przeprowadzeniu prac konserwatorskich i remontowych dawna świątynia Mennonitów zostanie częścią skansenu.
- Zbór menonicki będzie elementem projektu powstania Szlaku Osadnictwa Olenderskiego, skupiającego najważniejsze i najpiękniejsze pamiątki po tym niezwykłym zjawisku w Dolinie Środkowej Wisły. Planujemy, że zwiedzający będą mogli przemierzać nowo powstający szlak na rowerach. Wypożyczalnia sprzętu znajdzie się w Wiączeminie, stamtąd zwiedzający, zaopatrzeni w mapy i odpowiednie oznaczenia w systemie GPS, wyruszać będą w podróż do dawnego świata Olendrów - opowiada Leonard Sobieraj, dyrektor płockiego muzeum.Budynek zboru został wybudowany w 1864 r. na działce i z materiałów, które przekazał Mennonitom najbogatszy mieszkaniec Wymyśla - Michael Loter. W czasie I wojny światowej budynek został zniszczony, częściowo rozebrany przez niemieckie wojska - konstrukcję dachu wykorzystano dla wzmocnienia okopów, a blaszane pokrycie przetopiono. Dzięki pomocy materialnej menonitów z USA w 1924 r. kościół odremontowano. Po II wojnie światowej pełnił różne funkcje, w latach 60-tych - Klubu Ruchu z salą kinową, na początku lat 90-tych - Magazynu Herbapolu.
Biezuniak17:18, 04.04.2022
Jeśli zainteresował się nim Struzik to marne przed nim perspektywy...
Jedynie co go czeka to pogłębiająca się ruina.
Jeśli ktoś jest zainteresowany troska Marszałka o zabytki to odsyłam do pałacu Zamojskich w Biezuniu...jeszcze rok może dwa i może kupka gruzu pozostanie. 17:18, 04.04.2022
09:32, 06.04.2022
Jeszcze mało obajtkowi. 09:32, 06.04.2022
0 0
się głuptak podpisuj 17:15, 06.04.2022