Podniesione szlabany przy przejeździe kolejowym nie zawsze oznaczają możliwość przejazdu. Przekonał się o tym nasz czytelnik, który nagrał sytuację na przejeździe w Płocku.
Do tej sytuacji doszło 15 grudnia około godz. 11 na przejeździe kolejowym przy ul. Popłacińskiej w Płocku. Choć szlabany były podniesione, to sygnalizator migotał czerwonym światłem i to spowodowało czujność naszego czytelnika. I całe szczęście, że zachował ostrożność – po chwili przez przejazd przejechała lokomotywa.
Przypominamy, że przejazdy kolejowe są jednymi z najniebezpieczniejszych miejsc na drodze. Nie da się ukryć, że w starciu z ogromną maszyną samochód osobowy nie ma żadnych szans.
Dlatego zbliżając się do miejsca, w którym tory kolejowe przecinają się z drogą, należy zachować szczególną ostrożność. Co to dokładnie oznacza? Przede wszystkim, należy zwolnić oraz wzrokowo i słuchowo upewnić się, że po torach nie zbliża się pociąg. Uważać należy szczególnie w warunkach ograniczonej widoczności, jak mgła, zawieja śnieżna, czy w nocy.
Dojeżdżając do przejazdu, należy poruszać się z taką prędkością, która umożliwi w razie potrzeby zatrzymanie pojazdu przed torami kolejowymi. Jeśli przed przejazdem kolejowym widnieje znak pionowy „stop”, koniecznie zatrzymujemy pojazd, a następnie upewniamy się, czy nie nadjeżdża pojazd szynowy. Dopiero wówczas możemy przejechać.
I na koniec – zawsze z ostrożnością podchodźmy do podniesionych szlabanów, jeśli uruchomione są sygnalizatory. Przykład naszego czytelnika pokazuje, że pozwoli to uniknąć narażenia zdrowia i życia.


