Zamknij

Świadek zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę

12:53, 22.04.2024 Wiktor Pleczyński
Skomentuj

Obywatelską postawą wykazał się w sobotni wieczór funkcjonariusz, który, wypoczywając z rodziną po służbie, zatrzymał niebezpiecznie jadącego kierowcę. Podejrzenia płockiego policjanta się potwierdziły, mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Płocku planował 20 kwietnia w spokoju wypocząć z rodziną po służbie. Plany płockiego policjanta pokrzyżował kierujący, którego niebezpieczna jazda wzbudziła czujność mundurowego.
- Dzięki natychmiastowej i zdecydowanej reakcji, policjant zatrzymał kierowcę opla, zabrał mu kluczyki oraz poinformował dyżurnego. Podejrzenia okazały się słuszne. Od mężczyzny wyczuwalny był alkohol. Na miejsce przybył patrol Wydziału Ruchu Drogowego. Badanie wykazało, że kierujący miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje podkom. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
63-latek stracił prawo jazdy. Mężczyzna za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sadem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego zagrożone jest karą nawet 3 lat więzienia oraz wysoką grzywną.
- Dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariusza, być może nie doszło do kolejnej tragedii na drodze - zaznacza podkom. Monika Jakubowska.

(Wiktor Pleczyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak informacjiBrak informacji

0 0

Ale popsuł mu ten wypoczynek czy nie ? 16:42, 22.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

"Nastolatkowie z Ukr

0 0

"Pasieka w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie padła ofiarą dewastacji dokonanej przez dwóch trzynastoletnich nastolatków z Ukrainy i Białorusi.

W wyniku ich działań zostało zniszczonych pięć uli, co doprowadziło do śmierci tysięcy pszczół. Piotr Górajec, wicedyrektor muzeum, wyznał w Radiu Eska, że pasieka była domem dla dwudziestu rodzin pszczelich przez wiele lat. Każda z tych rodzin liczyła od dwudziestu do pięćdziesięciu tysięcy pszczół. Zszokowani tym wydarzeniem, teraz muszą przywrócić równowagę, odbudować populację pszczół i zachęcić je do życia i produkcji miodu na tym obszarze.

Policja szybko ustaliła, że za ten akt wandalizmu odpowiedzialni są dwaj trzynastoletni obywatele Ukrainy i Białorusi. Obydwaj zostali oskarżeni o zniszczenie mienia oraz naruszenie przepisów ustawy o ochronie zwierząt, która zakazuje zabijania zwierząt.

Młodzi ludzie tłumaczyli swoje zachowanie chęcią spróbowania miodu bezpośrednio z uli. Ich przyszłość zostanie rozstrzygnięta przez sąd rodzinny." 19:21, 22.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%