Powódź przyciąga na płockie nabrzeże wiele osób, które chcą obserwować żywioł z bliska. Od strony osiedla Radziwie, urządzono sobie wręcz punkt obserwacyjny, niszcząc przy tym nowy Park Mościckiego.
O pomoc w nagłośnieniu tej sprawy poprosił nas radny Tomasz Kominek, mieszkaniec Radziwia. Jak tłumaczył, na lewy brzeg Wisły przyjeżdża sporo osób, które obserwują co dzieje się na rzece w związku z powodzią. W niedzielę mnóstwo samochodów, z braku miejsc parkingowych, postanowiło urządzić sobie parking na terenie Parku Mościckiego.
– W ostatnich latach bardzo mocno staramy się zmodernizować, zrewitalizować i ciągle ulepszać infrastrukturę drogową, budynki i parki na Osiedlu Radziwie. W tej kadencji zainwestowaliśmy kilka milionów w Park Mościckiego (nowe nasadzenia drzew, krzewów, nowe ławki, place zabaw i fontanna). Błagam Was, nie wyjeżdżajcie autami na tę przestrzeń – przez takie nieroztropne działanie narażacie plac na duże zniszczenie – apeluje radny.
Wyjaśnia też, że w niedzielę, 14 lutego, auta parkowały na nowej, jedynej i jeszcze nie uruchomionej dla mieszkańców fontannie. Rozjeżdżane były trawniki, krzewy i alejki spacerowe…
– Proszę Was, uszanujcie naszą ciężką pracę, którą wykonaliśmy dla wszystkich mieszkańców – pisze radny, do którego apelu oczywiście się przyłączamy.
Gdzie jest ten co zwęzil Portową, postawił dwa markety i przejście dla pieszych zaraz za rondem… pamiętając że to wylotowa i tranzytowa trasa na Włocławek. A pewnie siedzi w ratuszu Niekompetencja
W niedzielę gdy sklepy są nieczynne, nie można parkować? 😱
Każdy kulturalny który tam pojechał, nie chciał korzystać z parkingów dla klientów sklepu, bo nie pojechał na zakupy. Nikt złośliwie nie niszczył trawnika, ponieważ nie ma żadnej informacji ze ten fragment juz parkiem jest (płotek, taśma, krzewy..). Nie ma zakazu zatrzymywania, wjazdu, ani informacji o parkingu dla osób, które chcą skorzystać z pięknego parku.
Proszę oznakowac odpowiednio miejsce, a nie obwiniać ludzi którzy pojechali na spacer nad Wisłę.
Mądrze gada, polać jej
Bo to jest park który należy podziwiać wyłącznie z lotu samolotem, Nie można do niego podjechać samochodem !
Obok parkingu sklepu,budowany jest nowy parking,były to grunty miejskie ,które można było przeznaczyć na miejsca parkingowe,przeznaczono to miejsce sprzedając osobie wynajmującej sklep Biedronka. Pytanie ,ktoś nie pomyślał czy też ……..??????
I chyba wszystko jasne. Gdyby tam gdzie te auta stoją postawiono tabliczkę z literką P (a można, bo tam tylko trawsko jest a nie park) to ktoś by nie zarobił.
Może radni Radziwia by mogli tam parking zrobić?
Komu ten śmieszny park jest tam potrzebny? Źle wydane pieniądze podatników.
Pytanie: skąd ludzie mają wiedzieć, że tam nie ma parkingu? Jest jakiś znak zakaz parkowania na tym klepisku ze śniegu?
Kolejne pytanie: gdzie jest parking dla tych ludzi, którzy przyjadą do parku czy nad wisłę?No chyba nie można im sugerować, aby stawali na prywatnych parkingach u ludzi czy w sklepach bo to dla ludzi i klientów.
I na koniec: gdzie byli radni radziwia jak projektowano to rozwiązanie bez parkingów?
Gdyby wyznaczono miejsca parkingowe na wiślanym lodzie, to niektórzy „geniusze” i tak by tam zaparkowali.
A gdzie jest straż miejska? I komu ona w ratuszu podlega?
Powinni przyjechać i po 500zl dla klazdego to by zapamiętali i by na drugi raz nie podjeżdżali bo nie można zostawić samochodu koło Biedronki i ten kawałek dojść ale nie za ciężko jak by było można to na lód by wiechali? A co się dzieje na wale za stocznia jak tam jest rozjeżdżany wal przez samochody normalnie autostrada i nikt na to nie reaguje przy takim zagrożeniu żeby tak wały rozjezdzac
Nie można obok biedry bo to parking biedronki dla ich klientów. Trochę szacunku do cudzej własności.
Nie popieram „rozjeżdżania” tego miejsca, ale parkingu to też tam nie ma :(
Koło biedronki I Lidla jest parking, ale nikomu nie chcecie przejść kawałek dalej.
to jest parking dla klientów Lidla i Biedronki. Gdzie jest parking dla osób które przyjeżdżają do parku czy nad Wisłę?