Zamknij

"Przygarnij psiaka" - pomagamy lokatorom płockiego schroniska, odc. 100

14:39, 24.03.2020 Agnieszka Stachurska
Skomentuj

Znalazły opiekę, życzliwość i ciepłe schronienie, ale nadal szukają domu. W naszym cyklu "Przygarnij psiaka" odwiedzamy płockie schronisko i przedstawiamy wspaniałe zwierzęta, które mogą stać się najlepszymi przyjaciółmi każdego z Was. W dzisiejszym odcinku piękna sunia Kaja.
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ. Kaja Kaja (nr karty 318/18) to młoda, spokojna, nawet odrobinę wstydliwa sunia. Ma półtora roku suczka, jest średniej wielkości, a pracownicy płockiego schroniska określają ją jako smukłą czarną piękność. Sunia trafiła do schroniska, gdy miała zaledwie trzy miesiące...
- Powoli uczyła się, co to znaczy miłość człowieka, teraz zaufała mu na tyle, że podczas spacerów niechętnie wraca do swojego boksu - mówi Marta Gołębiewska, opiekunka ze Stowarzyszenia Płock Przyjazny Psom. - Uwielbia spacerować, biegać za piłeczką, podrzucać sobie zabawki i podjadać mięciutkie smakołyczki (te, które mniej jej smakują, lubi sobie zakopać na później) oraz nie odmówi głaskania po brzuszku - śmieje się Marta.
Jak mówi, Kaja nie zachowuje się agresywnie w stosunku do ludzi, ale również do innych psów. Lubi ich towarzystwo, często zaczepia do zabawy.
- Kaja cały czas poznaje świat. Nowych, obcych dźwięków czy rzeczy może się wystraszyć, jednak cierpliwością, miłością i spokojem musimy jej udowodnić, że nic jej nie grozi. To samo dotyczy nowych, nieznanych jej osób - dodaje Marta Gołębiewska.
Przed adopcją, najlepiej spotkać się z Kają w schronisku, aby bliżej ją poznać, oswoić tak, żeby nabrała zaufania. - Kaja będzie idealną przyjaciółką, towarzyszką podczas spacerów, osobistą motywatorką sportową, będzie przy Tobie na dobre i złe. Kaja czeka na domek, daj miłość Kai - podsumowuje Marta Gołębiewska.

Schronisko: Działamy, choć z zachowaniem zasad bezpieczeństwa W związku z ciągłym zagrożeniem koronawirusem, schronisko wprowadziło pewne zmiany, choć nadal prowadzi adopcje.
- W celu ograniczenia kontaktu z pracownikami schroniska zatrudnionymi przy bezpośrednim kontakcie z naszymi zwierzętami, adopcje przeprowadzane są po wcześniejszej rozmowie z naszym pracownikiem przy wsparciu opiekuna zwierzęcia - tłumaczy Wioletta Chiszberg, kierownik Schroniska dla Zwierząt w Płocku.
Wszystkie zwierzęta przedstawione są na stronie facebookowej schroniska  oraz na stronie Stowarzyszenia Wolontariat Schronisko Płock - Stowarzyszenie Płock Przyjazny Psom. Schronisko prosi, aby przy odbiorze własnego zwierzęcia bądź w celach adopcyjnych liczba osób odwiedzających ograniczona była do niezbędnego minimum.

Osoby odbierające psa powinny być zaopatrzone we własną smycz i obrożę, a w przypadku kota - kontener do przewozu kotów. - Apelujemy też, aby adopcje były przemyślane i odpowiedzialne - dodaje Wioletta Chiszberg.
W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, że niektórzy w obawie przed koronawirusem usypiają swoje zwierzęta. Czy ktoś zgłosił się do płockiego schroniska w tej sprawie?
- Płocczanie na szczęście są świadomi tego, że nie ma żadnego dowodu na taką teorię. Nikt nie zgłosił się do nas z prośbą o dokonanie eutanazji na zwierzętach - mówi kierownik płockiego schroniska.
W schronisku zawieszono też, co oczywiste, wszystkie wycieczki grup zorganizowanych. Bez zmian prowadzona jest współpraca ze stowarzyszeniami i fundacjami, mającymi na celu dobro zwierząt. Ze względu na zagrożenie zakażeniem, schronisko prosi na razie wyłącznie o karmę dla zwierząt, dostarczaną przez jedną osobę po wcześniejszym kontakcie telefonicznym (tel. 24-262-47-99 bądź e-mail [email protected]). Podkreślenia wymaga fakt, iż płockie schronisko nadal w pełni realizuje zadania, wynikające z zawartych umów.

(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%