– Przejeżdżając przez Radziwie, a więc teren zabudowany, zauważyłem ciekawy znak – ograniczenie prędkości do osiemdziesięciu kilometrów na godzinę – poinformował nas czytelnik. – Czy MZD się pomyliło i postawiło ten znak przez pomyłkę? A może Radziwie jest tym wyjątkiem, który zezwala na „mknięcie” przez teren zabudowany „osiemdziesiątką”? – pyta.
Znak, o którym pisze nasz czytelnik, jest oznaczony jako B-33 i postawiony na ulicy Kutnowskiej. Znak ten dopuszcza wyższe niż przyjęte ograniczenie prędkości o 30 km/h. – Czyżby Miejski Zarząd Dróg pomylił się, stawiając to ograniczenie prędkości? – pyta czytelnik. By wyjaśnić tę sprawę, skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta. Konrad Kozłowski z Zespołu ds. Medialnych wyjaśnia: znak ten został postawiony celowo.
– Znak jest umieszczony prawidłowo – zapewnia Kozłowski. – Podnosi on dopuszczalną prędkość na terenie zabudowanym. Podobne podniesienie prędkości znakiem B-33 obowiązuje np. w al. Piłsudskiego czy na Trasie Popiełuszki. Przypominam, że określający dopuszczalną prędkość większą niż 50 lub 60 km/h, umieszczony na obszarze zabudowanym, dotyczy samochodu osobowego, motocykla i samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t z pewnymi, określonymi w ustawie wyjątkami – dodał. Zdaniem ratusza poprawnie został postawiony także znak odwołujący ograniczenie prędkości.
Konrad Kozłowski przypomina także, że za prawidłową i zgodna z przepisami organizację ruchu w Płocku odpowiada Pełnomocnik ds. Inżynierii Ruchu Drogowego i Transportu Publicznego. – Miejski Zarząd Dróg jest organem odpowiadającym za fizyczne umieszczenie urządzeń i znaków drogowych – dodał.