Na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie, w kwaterze 28A rząd 2 grób 10, spoczywają doczesne szczątki płockiego prezydenta Adama Ostaszewskiego. Stan obecny mogiły przedstawiony jest na zdjęciu – jest to mogiła bezimienna. Adam Ostaszewski zmarł w wieku 63 lat, dnia 16 grudnia 1934 roku.
Jak informuje „Głos Mazowiecki” w nr 289 – depeszę kondolencyjną do małżonki b. Prezydenta Płocka wysłał prezes płockiego Klubu Artystycznego p. mecenas Mayzner o treści: „Wobec zgonu prezydenta Ostaszewskiego, zacnego człowieka, kulturalnego działacza, członka naszej instytucji, serdeczne współczucie wyraża – Klub Artystyczny”.
W innym tekście tego samego numeru czytamy:
„Ś.p. Prezydent Ostaszewski jako człowiek odznaczał się dużą kulturą Zachodu, był typem Polaka, którego przez Zycie prowadziły dwie zasady: sumienie katolickie i patriotyzm”.
Dzień po śmierci byłego prezydenta, staraniem Związku Pracowników Miejskich, rano, została odprawiona msza święta.
Ś.P. Adam Ostoja Ostaszewski urodził się 21 listopada 1871 roku w Pyszkach na Naddnieprzańskiej Ukrainie. Po ukończeniu gimnazjum w Kijowie, wyjechał na studia do Belgii, a następnie wrócił w rodzinne strony, gdzie zajmował się znanym szeroko nasiennym gospodarstwem buraczanym. Po skonfiskowaniu gospodarstwa, przyjechał do Polski w roku 1920. Po dwóch latach pracy na polu finansowo-administracyjnym, przeszedł do działalności samorządowej. Przez dwanaście lat obejmował funkcję prezydenta, kolejno: Łucka, Równego, Kowla, Włodzimierza Wołyńskiego, Ołyki oraz Płocka, którego prezydentem był od 21 września 1930 do 27 lutego 1934 roku.

Za gospodarkę samorządową otrzymał srebrny medal na wystawie w Łucku i złoty medal na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu, wreszcie Krzyż Zasługi za pracę samorządową i społeczną.
Ówcześni mieszkańcy Płocka tak go zapamiętali:
„Potrafił współpracować z radnymi, którzy za jego prezydentury zaniechali punktu widzenia partyjnego czy klasowego, stanowiąc zgraną i poważną reprezentację miasta. Przeprowadzał uporządkowanie ulic i placów, zaczął budowę tarasów nad Wisłą. Za jego prezydentury została przeprowadzona zmiana ustawy samorządowej”.
Mija już 88 lat od śmierci prezydenta Płocka Adama Ostoi Ostaszewskiego w 1934 roku. Został po nim bezimienny grób na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. Nadszedł czas, by to zmienić, by urodzony na Ukrainie samorządowiec i społecznik doczekał się stosownego upamiętnienia w przestrzeni publicznej Płocka, by została umieszczona stosowna tablica na Jego mogile, by pamięć o Nim przetrwała.
Może społeczność ukraińska przebywająca w Polsce, w Warszawie, uporządkuje grób prezydenta kilku miast ukraińskich i Płocka.
Krzysztof Wiśniewski, sekretarz Towarzystwa Przyjaciół Płocka

no i co z tego?
A co nas obchodzi jakiś zupełnie nieciekawy trup i jego grób?
Jakby pochodził z Rosji to NAPEWNO by nie napisali. Taka moda, żeby się zydkom podlizywać.