Kiełpieniec to wieś w Polsce, położona w powiecie gostynińskim. To właśnie tam zatrzymano generała Mirosława H. za jazdę po pijanemu. Jak podaje RMF FM, badanie wykazało u generała blisko 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W poniedziałek, 25 października w miejscowości Kiełpieniec (pow. gostyniński) policjanci zatrzymali samochód marki Volvo, który jechał „zygzakiem”. Badanie alkomatem wykazało u 80-letniego kierowcy 0,6 promila alkoholu.
Jak podaje RMF FM, kierowcą okazał się gen. Mirosław H., który – po spisaniu protokołu – został zwolniony, a samochodem kierowała dalej inna, trzeźwa osoba. Zgodnie z przepisami, generałowi grozi teraz odpowiedzialność karna, gdyż stężenie powyżej 0,5 promila jest przestępstwem.
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podaje, że przy stężeniu alkohol do 0,7 promila występują zaburzenia sprawności ruchowej (niezauważalne osłabienie refleksu), nadmierna pobudliwość i gadatliwość, a także obniżenie samokontroli oraz błędna ocena własnych możliwości, które często prowadzą do fałszywej oceny sytuacji.
Mirosław H. to lotnik, kosmonauta, generał brygady i pilot Wojska Polskiego. Jest pierwszym i jedynym w dotychczasowej historii Polakiem, który odbył lot w kosmos.
Należy sprostować jedną rzecz, mianowicie w owych czasach astronauci byli z zachodu, a w państwach socjalistycznych byli kosmonauci. Więc pan Hermaszewski jest kosmonautą!!!
Stary komuch chciał wejść na orbitę.
Towarzyszu Hermaszewski bardzo nie ładna postawa obywatelska
Ooodpie…cie się od geeeneraała.