Opłata za parkowanie roweru w Płocku? Wiceprezydent wyjaśnia po wpisie radnej na FB...

We wtorek, 4 października przewodnicząca klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w płockiej radzie miasta, Wioletta Kulpa opublikowała na swoim profilu odpowiedź w sprawie zamontowania na ul. Ostatniej stojaka na rowery.

- Widziałam przechodząc tą ulicą, że kilka rowerów w tym dniu było zaparkowanych. Tymczasem wymalowano miejsca na motocykle, których nie widziałam, ale zapomniano o rowerach - tłumaczy radna.

Podkreślmy, że radna wnioskowała o umieszczenie stojaka, a nie stacji roweru miejskiego. Tym bardziej odpowiedź, jaką otrzymała, była zaskakująca.

- W Ratuszu siedzą i opracowują Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej, w którym będą ujęci wszyscy użytkownicy ruchu drogowego. O zgrozo, aż strach pomyśleć co wymyślą, może będzie opłata za wózki dziecięce poruszające się po chodnikach. No cóż myślałam, że miasto jest przyjazne rowerom, człowiek naogląda się tych konferencji z Ratusza i myśli, że tak jest w rzeczywistości, a rzeczywistość swoje... pisze. Jeszcze frapuje mnie jedna myśl, jaki mam wpisać numer rejestracyjny roweru - pisała żartobliwie Wioletta Kulpa.

I faktycznie, w odpowiedzi z 30 września br. wiceprezydent Artur Zieliński wyjaśnia, że zgłoszony wniosek w sprawie umiejscowienia stojaka na rowery jest możliwy do realizacji.

- Wiąże się to jednak ze zmianą stałej organizacji ruchu obowiązującej w SPP, a co za tym idzie koniecznością opracowania, uzyskania opinii, zatwierdzeniem i wprowadzeniem zmian w obowiązującej organizacji ruchu. Przedsięwzięcie to będzie pociągało za sobą również konieczność wnoszenia opłat w SPP przez tę grupę użytkowników pojazdów - pisze wiceprezydent Zieliński.

Dodaje też, że Urząd Miasta Płocka prowadzi obecnie prace nad Planem Zrównoważonej Mobilności Miejskiej, który "będzie ujmował kompleksowe podejście do realizowanych podróży różnych użytkowników ruchu drogowego". Jednym z elementów tych prac ma być wskazanie koniecznych zmian w przestrzeni dla ułatwienia realizacji podróży osób przemieszczających się za pomocą rowerów. Obecnie trwają uzgodnienia, które mają być wprowadzone od 2023 roku. Odpowiedź ta wywołała zrozumiałe oburzenie. Jednak już kilka godzin po publikacji wpisu radnej, wiceprezydent przesłał poprawioną odpowiedź, o czym poinformowała Wioletta Kulpa.

- Wczoraj zamieściłam odpowiedź na swoją interpelację, dotyczącą umiejscowienia stojaka na rowery na ul. Ostatniej, podpisaną przez wiceprezydenta Zielińskiego, z której wynikało, że rowerzyści również zostaną objęci opłatą parkingową. Tymczasem również wczoraj, o godz. 15.17, otrzymałam (...) sprostowanie odpowiedzi, że "wkradł" mu się błąd redaktorski. Otóż opłatą parkingową będą objęte motocykle, parkujące na miejscach wyznaczonych dla aut. To chyba diametralnie różne zdanie, zresztą oceńcie sami. Ciekawe z jednej strony, że UMP dopatrzył się pomyłki dopiero po 4 dniach od sporządzenia odpowiedzi i umieszczenia mojego postu na FB o godz. 11.45, a z drugiej zaś strony zastanawia, czy Szanowny W-ce Prezydent Zieliński wie co podpisuje i czy to czyta? - pyta retorycznie radna.

Z zamieszczonej pod postem odpowiedzi wiceprezydenta wynika, że do poprzedniego pisma "wkradł się błąd redaktorski", a poruszona kwestia wnoszenia opłat w SPP dotyczy motocykli. Zmieniona treść odpowiedzi brzmi:

"Przedsięwzięcie to będzie pociągało za sobą również konieczność wnoszenia opłat w SPP przez użytkowników motocykli, którzy w miejscach oznakowanych dla motocykli mogą parkować bezpłatnie, a na pozostałych miejscach postojowych zobowiązani są do wnoszenia opłaty za ich postój".

Swoją drogą, jeśli zamontowanie zwykłego stojaka na rowery wiąże się "ze zmianą stałej organizacji ruchu obowiązującej w SPP, a co za tym idzie koniecznością opracowania, uzyskania opinii, zatwierdzeniem i wprowadzeniem zmian w obowiązującej organizacji ruchu", a do tego pociąga za sobą "konieczność wnoszenia opłat w SPP przez użytkowników motocykli, którzy w miejscach oznakowanych dla motocykli mogą parkować bezpłatnie, a na pozostałych miejscach postojowych zobowiązani są do wnoszenia opłaty za ich postój", to może drodzy rowerzyści, jednak poszukajcie innych miejsc do zostawiania swojego jednośladu? Na terenach miejskich wychodzi to zdecydowanie za drogo...