Były premier Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszkańcami Płocka w Teatrze Dramatycznym, gdzie wezwał do poparcia kandydatury Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Podczas spotkania poruszył kwestie niezgody na lokalizację centrum integracji cudzoziemców w mieście, krytykował też obecny rząd.

Były premier z wizytą w sercu Mazowsza

Teatr Dramatyczny w Płocku wypełnił się po brzegi podczas spotkania z byłym premierem Mateuszem Morawieckim, które odbyło się we wtorek, 15 kwietnia br. Wśród zgromadzonych znaleźli się m.in. posłanka Wioletta Kulpa, minister Maciej Małecki, radny sejmiku mazowieckiego Michał Orliński oraz lokalni działacze PiS.

[FOTORELACJANOWA]2654[/FOTORELACJANOWA]

Spotkanie rozpoczęło się odśpiewaniem hymnu narodowego, po czym prowadzący, płocki radny Szymon Stachowiak, przywitał zgromadzonych i zaprosił do wystąpienia posłankę Wiolettę Kulpę.

– Jak patrzę na państwa twarze, to wzbudzają we mnie podziw, ponieważ państwa zaangażowanie, państwa chęć, wiara w zwycięstwo jest tak ogromna, że jesteśmy przekonani, że 18 maja wygra Karol Nawrocki – powiedziała posłanka Wioletta Kulpa.

Sprzeciw wobec centrum integracji cudzoziemców

Poseł na Sejm RP odniosła się do kontrowersyjnego tematu utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców w Płocku, przypominając o proteście, w którym uczestniczyło około pół tysiąca osób.

– W sercu płockiej starówki prezydent Andrzej Nowakowski, prezydent Platformy Obywatelskiej, wymyślił sobie Centrum Integracji Cudzoziemców. To dzięki państwa zaangażowaniu, pół tysiąca osób protestowało – podkreśliła posłanka.

Wioletta Kulpa zachęcała również do zbierania podpisów pod inicjatywą referendalną przeciwko migrantom oraz zaprosiła zgromadzonych na konwencję Karola Nawrockiego, która odbędzie się 27 kwietnia w Łodzi.

"Wybory o prawdę i kłamstwo"

Mateusz Morawiecki rozpoczął swoje wystąpienie od podkreślenia wagi nadchodzących wyborów prezydenckich.

– Są takie chwile w życiu narodu, które determinują, czy pójdzie państwo w prawo, czy w lewo, czy pójdzie ku rozwojowi, czy zostanie na mieliźnie. Ten moment, jakkolwiek byście nie słyszeli wiele razy, że te wybory są takie ważne, to chcę wam teraz powiedzieć, że ze względu na tę sytuację geopolityczną, w której się znajdujemy, ten wiraż geopolityczny jest najbardziej istotny od 35 lat – stwierdził były premier.

Morawiecki krytykował rząd Donalda Tuska, zarzucając mu niekonsekwencję i hipokryzję. Nawiązał do niedawnej wypowiedzi obecnego premiera o repolonizacji.

– Tusk, który jest symbolem wyprzedaży majątku, czyli odwrotności do repolonizacji, czyli depolonizacji, wyprowadzania majątku poza sferę domeny życia publicznego Polski, i jego główny pomagier, wiceprzewodniczący platformy Rafał Trzaskowski, dzisiaj wychodzi i mówi: repolonizacja – ironizował Morawiecki.

"Koło Trzaskowskiego"

Jednym z bardziej widowiskowych momentów spotkania było "Koło Trzaskowskiego" – rekwizyt przygotowany przez byłego premiera, który miał zilustrować zmienność poglądów Rafała Trzaskowskiego. Morawiecki zaprosił na scenę kilku uczestników spotkania, którzy kręcili kołem, na którym widniały przeciwstawne hasła, takie jak "pochwal budowę muru na granicy z Białorusią" i "skrytykuj budowę muru", "przyjmij uchodźców", "zdejmij krzyże" czy "pochwal Jana Pawła II".

– O to chodzi u Trzaskowskiego. Pochwal budowę muru. Skrytykuj budowę muru – komentował były premier, dodając: – Te wybory będą wyborami prawdy i kłamstwa, wyborami najbardziej zasadniczymi, jakie sobie możecie wyobrazić.

Program "Nasz dom, nasza fabryka i nasza twierdza"

Morawiecki przedstawił trzy filary programu Karola Nawrockiego, którego popiera PiS w wyborach prezydenckich.

– Program Prawa i Sprawiedliwości, ale teraz program Karola Nawrockiego to nasz dom, nasza fabryka i nasza twierdza – wyjaśnił były premier.

Pierwszy filar – "nasz dom" – oznacza według Morawieckiego bezpieczeństwo Polaków we własnym kraju, brak nielegalnej imigracji oraz inwestycje w lokalne drogi, szpitale i szkoły.

Drugi filar – "nasza fabryka" – to wsparcie dla polskiego przemysłu. Były premier krytykował obecny rząd za "zwijanie fabryk" i wspomniał o problemach w przemyśle samochodowym i spółkach państwowych. 

– Zmniejszająca się liczba miejsc pracy, zmniejszająca się liczba szans na nowe zatrudnienie, brak nowych inwestycji. Z tym mamy dzisiaj do czynienia – alarmował Morawiecki.

Były premier odniósł się również do Zielonego Ładu, podkreślając, że jego rząd nigdy nie zaakceptował tych zasad.

Trzeci filar – "nasza twierdza" – dotyczy bezpieczeństwa zewnętrznego Polski, ochrony granic i rozwoju przemysłu zbrojeniowego.

Krytyka obecnego rządu

Morawiecki nie szczędził krytyki obecnemu rządowi. Zarzucał mu m.in. pogarszającą się sytuację gospodarczą, drożyznę i brak wsparcia dla obywateli.

– Te święta będą nominalnie najdroższymi świętami w historii Rzeczypospolitej. Do tego stanu doprowadzili gospodarkę polską – stwierdził były premier, odnosząc się do zbliżających się świąt wielkanocnych.

Krytykował również sytuację w Orlenie, twierdząc, że mimo sprzyjających warunków rynkowych (niższa cena ropy i dolara), ceny paliw pozostają wysokie, podczas gdy zyski koncernu maleją.

– Kto tutaj kradnie? – pytał Mateusz Morawiecki.

Pytania od mieszkańców

Po wystąpieniu, nadszedł czas na pytania od zgromadzonych. Mieszkańcy Płocka i okolic pytali o kwestie związane z wymiarem sprawiedliwości, obawami o możliwość unieważnienia wyborów prezydenckich przez obecny rząd oraz o to, jak przekonać przedsiębiorców do poparcia PiS po kontrowersyjnych zmianach w składce zdrowotnej.

Morawiecki odpowiadał obszernie, broniąc m.in. wprowadzonych przez swój rząd zmian w składce zdrowotnej. Zapewnił też, że nie obawia się unieważnienia wyborów, jeśli wygra je Karol Nawrocki.

– Jak Karol Nawrocki wygra, to na własnych rękach wniesiemy go do pałacu prezydenckiego – zapewnił były premier.

Zakończenie spotkania

Na zakończenie spotkania Morawiecki wylosował 13 osób, które otrzymały książkę Sławomira Cenckiewicza. Później był czas na indywidualne rozmowy i zdjęcia z byłym premierem.

Posłanka Wioletta Kulpa przypomniała również o zbliżającej się sesji rady miasta Płocka (24 kwietnia), podczas której mieszkańcy chcą wyrazić swój sprzeciw wobec lokalizacji centrum integracji cudzoziemców.

Spotkanie zakończyło się okrzykami: "Tu jest Polska!" i zapewnieniami, że 18 maja Karol Nawrocki wygra wybory prezydenckie.